Kilkugodzinna burza, której towarzyszył ulewny deszcz i silne podmuchy wiatru wyrządziła ogromne szkody. Do północy strażacy odnotowali ok. 400 interwencji, o 8:00 było ich już 550.
Strażacy w pierwszej kolejności zajęli się udrożnieniem dróg, na których zalegały drzewa i gałęzie. Najpierw ważniejsze ulice, a później drogi osiedlowe.
- Zerwane linie energetyczne spowodowały, że musieliśmy dostarczyć agregaty prądotwórcze do miejsc pracy 3 koncentratorów tlenu. Są takie osoby na terenie miasta i powiatu. Brak prądu uniemożliwia pracę urządzenia, więc musieliśmy dostarczyć agregaty - tłumaczy st. kpt. Edward Mysera, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
Wiadomo też, że wichura pozrywała dachy. Jak przekazał nam st. kpt. Mysera, zerwanych dachów w Płocku i powiecie jest ok. 40, ale ta liczba może jeszcze wzrosnąć. Strażacy z Pańtwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej cały czas pracują w terenie.
- Najważniejsze w tej chwili jest zabezpieczenie mienia przed kolejnymi opadami i wiatrem - mówi st. kpt. Mysera.
Rzecznik apeluje też do mieszkańców o cierpliwość - druhowie pracują non stop, a ich moce przerobowe są ograniczone. Czasami przeszkodą jest też sprzęt.
- Mamy pompy, ale poziom wody w piwnicy czy garażu musi być nie mniejszy niż 15 cm. Nie mamy fizycznie takich pomp, które mogłyby wymponowować tak niski stan wody. Mieszkańcy muszą znaleźć inny sposób na pozbycie się wody - mówi Mysera.
Są też osoby poszkodowane. Na obwodnicy Gąbina drzewo spadło na jądych samochód. Ranne zostały trzy osoby. Z kolei w Płocku drzewo spadło na przechodnia.
Czytaj więcej: Drzewo przewróciło się na jadący samochód. 3 osoby ranne
Miasto liczy straty. Wiadomo, że obalone drzewa i spadające gałęzie uszkodziły samochody wielu płocczan i mieszkańców powiatu. Najpoważniejszą stratą z punktu widzenia miasta była zerwana linia energetyczna i przerwa dostaw prądu do Stacji Uzdatniania Wody przy ul. Górnej. Stacja pracowała w zasilaniu awaryjnym, ale awaria została już usunięta.
- Wiatr zerwał dach magazynu przy ul. Kutnowskiej. Uszkodzone są także ogrodzenia 2 przedszkoli - nr 11 i 34 - przekazał nam Konrad Kozłowski z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta. - Ucierpiało też zoo.
Na kilku skrzyżowaniach wciąż brakuje prądu. Służby cały czas pracują nad usunięciem wszystkich awarii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.