reklama
reklama

Kilkadziesiąt zerwanych dachów, zalane piwnice. Mnóstwo interwencji strażaków w Płocku i powiecie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: czytelnik

Kilkadziesiąt zerwanych dachów, zalane piwnice. Mnóstwo interwencji strażaków w Płocku i powiecie  - Zdjęcie główne

foto czytelnik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTrwa wielkie sprzątanie i zabezpieczanie dobytku. Strażacy w Płocku i powiecie otrzymali ponad 550 zgłoszeń w związku z wczorajszą burzą, a to na pewno nie koniec. Są poszkodowani.
reklama

Kilkugodzinna burza, której towarzyszył ulewny deszcz i silne podmuchy wiatru wyrządziła ogromne szkody. Do północy strażacy odnotowali ok. 400 interwencji, o 8:00 było ich już 550. 

Strażacy w pierwszej kolejności zajęli się udrożnieniem dróg, na których zalegały drzewa i gałęzie. Najpierw ważniejsze ulice, a później drogi osiedlowe. 

- Zerwane linie energetyczne spowodowały, że musieliśmy dostarczyć agregaty prądotwórcze do miejsc pracy 3 koncentratorów tlenu. Są takie osoby na terenie miasta i powiatu. Brak prądu uniemożliwia pracę urządzenia, więc musieliśmy dostarczyć agregaty - tłumaczy st. kpt. Edward Mysera, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. 

reklama

Wiadomo też, że wichura pozrywała dachy. Jak przekazał nam st. kpt. Mysera, zerwanych dachów w Płocku i powiecie jest ok. 40, ale ta liczba może jeszcze wzrosnąć. Strażacy z Pańtwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej cały czas pracują w terenie.

- Najważniejsze w tej chwili jest zabezpieczenie mienia przed kolejnymi opadami i wiatrem - mówi st. kpt. Mysera. 

Rzecznik apeluje też do mieszkańców o cierpliwość - druhowie pracują non stop, a ich moce przerobowe są ograniczone. Czasami przeszkodą jest też sprzęt. 

- Mamy pompy, ale poziom wody w piwnicy czy garażu musi być nie mniejszy niż 15 cm. Nie mamy fizycznie takich pomp, które mogłyby wymponowować tak niski stan wody. Mieszkańcy muszą znaleźć inny sposób na pozbycie się wody - mówi Mysera. 

reklama

Są też osoby poszkodowane. Na obwodnicy Gąbina drzewo spadło na jądych samochód. Ranne zostały trzy osoby. Z kolei w Płocku drzewo spadło na przechodnia. 

Miasto liczy straty. Wiadomo, że obalone drzewa i spadające gałęzie uszkodziły samochody wielu płocczan i mieszkańców powiatu. Najpoważniejszą stratą z punktu widzenia miasta była zerwana linia energetyczna i przerwa dostaw prądu do Stacji Uzdatniania Wody przy ul. Górnej. Stacja pracowała w zasilaniu awaryjnym, ale awaria została już usunięta. 

reklama

- Wiatr zerwał dach magazynu przy ul. Kutnowskiej. Uszkodzone są także ogrodzenia 2 przedszkoli - nr 11 i 34 - przekazał nam Konrad Kozłowski z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta. - Ucierpiało też zoo. 

Na kilku skrzyżowaniach wciąż brakuje prądu. Służby cały czas pracują nad usunięciem wszystkich awarii. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama