reklama

Kiedyś było hucznie, a dziś? Niespełna 100 osób na pochodzie [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Kiedyś było hucznie, a dziś? Niespełna 100 osób na pochodzie [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSwego czasu pochody pierwszomajowe pochody były obowiązkowe, a przy tym organizowane z wielką pompą. Dziś pod pomnikiem Broniewskiego zgromadziło się niespełna sto płocczan.

Swego czasu pochody pierwszomajowe pochody były obowiązkowe, a przy tym organizowane z wielką pompą. Dziś pod pomnikiem Broniewskiego zgromadziło się niespełna sto płocczan. 

Główne obchody odbyły się dziś w Warszawie. W Płocku uroczystości rozpoczęły się o 17:00 pod pomnikiem Broniewskiego. Oprócz przedstawicieli SLD wzięli w nich udział także m.in. Stowarzyszenie Wolne Miasto Płock czy przedstawicieli Nowoczesnej i partii Razem. Jako pierwsza przemawiała Litosława Koper, szefowa płockiego SLD. Była radna przypomniała, że 1 maja to dla lewicy jeden z najważniejszych dni w roku.

- To święto ludzi pracy i okazja do przypomnienia światu o wszystkim, o co ruch lewicowy walczy od dziesięcioleci - mówiła Koper. - Od chicagowskiej batalii o ośmiogodzinny dzień pracy i poprawę warunków życia robotników przez równe prawa wyborcze i obywatelskie bez względu na płeć czy status majątkowy, aż po zwalczanie współczesnego wyzysku ukrytego pod gładkimi słówkami o „optymalizacji” i „uelastycznieniu zatrudnienia”.

Przypomniała, że zagadnienia walki o prawa pracowników cały czas są aktualne, czego przykładem jest sytuacja pracowników Exdrobu. 

- Niewykluczone, że gdyby nie nasza interwencja nikt nie zainteresowałby się ich losem. Można tylko zadać sobie retoryczne pytanie, gdzie były instytucje powołane do niesienia pomocy ludziom, którzy znaleźli się w takiej sytuacji?

Dostało się też Prawu i Sprawiedliwości. Wypomniała im ignorowanie protestu matek niepełnosprawnych, premie wypłacane politykom czy obsadzanie stanowisk w spółkach skarbu państwa "funkcjonariuszami dobrej zmiany". 

-  Walczymy o równość i sprawiedliwość społeczną. Tu nie chodzi o to, żeby 500+ dostał syn Kulczyka - mówił z kolei Arkadiusz Iwaniak, przewodniczący mazowieckich struktur partii. - Rozmowy prowadzone z niepełnosprawnymi to skandal, ale za czasów PO i PSL kobiety wychowujące niepełnosprawne dzieci musiały protestować 17 dni, żeby cokolwiek dostać. 

Po przemowach delegacja złożyła kwiaty pod Płytą Nieznanego Żołnierza oraz tablicą upamiętniającą Jolantę Szymanek-Deresz. Na koniec organizatorzy zaprosili uczestników na piknik na Starym Rynku. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo