To już jest poważny problem. Nie chodzi o osoby, które raz czy dwa z różnych przyczyn nie miały lub nie skasowały biletu. To walka z "gapowiczami", którzy za przejazd nie płacą notorycznie, po kilkadziesiąt razy lub więcej, a z unikania zapłaty uczynili sobie sposób na życie.
- Łącznie w całej Polsce jest już 106,3 tys. osób, które zostały wpisane do rejestru dłużników z powodu uchylania się od uregulowania kary za podróżowanie bez biletu, czy to komunikacją miejską czy to krajową. Razem mają do zapłacenia przewoźnikom lub firmom windykacyjnym 153,5 mln zł - informuje Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor.
Nic dziwnego, że coraz więcej przewoźników zgłasza notorycznych gapowiczów na listę dłużników.
- Konsekwencje znalezienia się w bazie potrafią być dotkliwe. Dłużnicy wpisani do rejestru mogą mieć problemy z zaciągnięciem pożyczek czy kredytów, ale także z zakupem telefonu komórkowego czy usług internetowych, wszystko dlatego, że wiele firm sprawdza wiarygodność potencjalnych klientów - zaznacza Łukasz Rączkowski, ekspert z BIG InfoMonitor.
Jeśli sprawdzany ma długi, bank, firma pożyczkowa, czy telekom mogą wyjść z założenia, że skoro nie jest w stanie obsługiwać dotychczasowych zobowiązań, tym bardziej nie poradzi sobie z kolejnymi.
W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor najwięcej miejsca zajmują gapowicze z Mazowsza. Z danych wynika, że ich liczba przekroczyła 26 tys. osób, a łączny dług zbliżył się do 46 mln zł.
- Najwyższa zaległość należy do 26-letniej mieszkanki Wielkopolski, która ma do spłaty ponad 142 tys. zł. Na drugiej pozycji znajduje się 68-letni mężczyzna z woj. zachodniopomorskiego z długami przekraczającymi 117 tys. zł, a na trzeciej 62-letni Mazowszanin, który ma ponad 107 tys. zł opłat karnych - wyliczają w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor.
W płockiej Komunikacji Miejskiej opłata dodatkowa za przejazd bez biletu stanowi 100–krotność ceny biletu jednoprzejazdowego normalnego, obowiązującego wyłącznie w strefie A - czyli 360 zł.
Pewnie nie wszyscy wiedzą, że można zapłacić jeszcze więcej. Otóż opłata dodatkowa za spowodowanie przez podróżnego zatrzymania lub zmiany trasy autobusu bez uzasadnionej przyczyny kosztuje 150–krotność ceny wspomnianego biletu, a to już 540 zł!
Dodajmy, że do BIG można zgłosić konsumenta już od 200 zł zaległości. Wcześniej BIG InfoMonitor może w imieniu wierzyciela wysłać wezwanie do zapłaty z ostrzeżeniem o planowanym wpisaniu dłużnika do rejestru, jeśli ten nie ureguluje zobowiązania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.