reklama

Jarmark. Po co zmieniać coś, co działa?

Opublikowano:
Autor:

Jarmark. Po co zmieniać coś, co działa? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTo pytanie ciśnie się na usta: co takiego nie grało w poprzednich edycjach Jarmarku Tumskiego, że trzeba było zmian, skutkujących wielką awanturą, wzajemnymi pretensjami i w końcu rozłamem wśród organizatorów jednej z ulubionych imprez płocczan?

To pytanie ciśnie się na usta: co takiego nie grało w poprzednich edycjach Jarmarku Tumskiego, że trzeba było zmian, skutkujących wielką awanturą, wzajemnymi pretensjami i w końcu rozłamem wśród organizatorów jednej z ulubionych imprez płocczan?  

Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego oficjalnie zrezygnowało wczoraj, w poniedziałek, z organizacji Jarmarku Tumskiego. Atmosfera wokół imprezy, podczas której na trzy dni ożywa nie tylko martwa na co dzień Tumska, ale i całe stare miasto, gęstniała z każdym rokiem, aż wreszcie nastąpił rozłam. Płocczanie są podzieleni - jedni trzymają stronę miasta, inni murem stoją za stowarzyszeniem, które uznają za ojca sukcesu, któremu na imię Jarmark Tumski.

O kontrowersjach związanych z tą imprezą porozmawialiśmy z Arturem Wiśniewskim, szefem Płockiego ośrodka Kultury i Sztuki, który chcąc nie chcąc po wycofaniu się stowarzyszenia, stał się mózgiem całej imprezy.

 

Portal Płock: Zacznijmy od pytania, które ciśnie się na usta: przez sześć lat w Jarmarku Tumskim wszystko szło jak w zegarku. Z roku na rok się rozrastał, wystawcy ciągnęli tłumnie z  różnych stron Polski, media były poinformowane, Tumska rozkwitała. Organizatorzy dobrze sobie radzili. Po co więc było forsować sztuczny rozdział kompetencji, powoływać zespoły?

Artur Wiśniewski: Chcieliśmy uniknąć wątpliwości pojawiających się od dwóch lat w interpelacjach radnych co do finansowania Jarmarku. Wspólne konto pozwoliłoby na transparentne zarządzanie finansami.

Dlaczego zatem nie skupiliście się na przekonywaniu do subkonta, tylko powoływaliście zespoły? Członkowie Stowarzyszenia na pewno poczuli się odsunięci od części zadań, które do tej pory - z powodzeniem - realizowali…

Zespoły powstały w ramach przygotowań do wielkiej imprezy, czyli Dni Historii Płocka, której częścią jest Jarmark Tumski. Takie spotkania odbywają się co roku, co tak naprawdę wiele instytucji jest zaangażowanych w organizację tego typu imprezy.

Stowarzyszenie zwraca uwagę na ważną kwestię - powołując się na akty prawne, m.in. ustawę o finansach publicznych wskazuje, że choćby chciało, nie może mieć subkonta na zaproponowanych przez Was zasadach. Sugeruje, że o tym wiedzieliście i celowo chcieliście ich wpuścić w maliny.

Absolutnie nie! Kontrasygnata zaproponowana przez wiceprezydenta Romana Siemiątkowskiego była swego rodzaju skrótem myślowym, mającym pokazać, że nie chcemy stowarzyszeniu odebrać inicjatywy i podejmować decyzji bez nich. Wyraźnie było powiedziane, że Paweł Mieszkowicz będzie kreatorem wszystkiego.

Mleko się rozlało, wspólnego Jarmarku nie będzie. Stowarzyszenie uważa, że przygotowania ruszyły za późno. Czy Jarmarkowi grozi fiasko, nie przyjadą wystawcy?

Nie, broń Boże! Jarmark się odbędzie. Dla pewności dodam, że co roku trzeba było odmówić kilkuset wystawcom z braku miejsca, więc nawet jeśli jedni mają już plany, znajdą się inni.

Jak będzie się nazywał Jarmark?

Jarmark Tumski.

Stowarzyszenie chyba myśli inaczej…

Dopóki Urząd Patentowy, który chroni nazwy, nie wyda decyzji, czy nazwę przyporządkować instytucji czy stowarzyszeniu, dopóty będzie to Jarmark Tumski. Jako POKiS organizujemy tę imprezę dopiero od trzech lat, ale wydaje mi się, że ma ona wielu ojców - przez lata tworzyli ją Muzeum Mazowieckie, miasto, POKiS, stowarzyszenie Tumska, a przede wszystkim oczywiście Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego. Ale nazwa należy się płocczanom.

Ile trwa postępowanie w urzędzie?

Trudno ocenić. Postępowanie o zastrzeżenie nazwy Reggaelandu jako znaku towarowego trwało dwa lata.

Rozmawiała Małgorzata Rostowska

Fot. Portal Płock

 

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE