„Ostatni dzień karnawału” to wystawa fotografii, którą już od piątku oglądać będzie można w Centrum Handlowym Auchan Płock.
Ekspozycja przygotowana przez Muzeum Mazowieckie w Płocku będzie dostępna od piątku 21 lutego do 4 marca w godzinach otwarcia CH Auchan. Autorem zdjęć jest Grzegorz Piaskowski, etnograf podróżujący po sennych kujawskich wsiach.
Poszukuje unikatowego w Polsce zjawiska jakim jest wędrówka kóz w ostatni dzień karnawału. Pokazuje przy tym różnice między karnawałem w mieście a ludowymi zabawami i wierzeniami. Ludowy karnawał na Kujawach zaskakuje gwałtownością, pulsuje rytmem i kolorami. Szokuje też niektórymi strojami.
Na zdjęciach Grzegorza Piaskowskiego zobaczyć będzie można również Kozy, czyli grupy mieszkańców, którzy na Kujawach wędrują w zapusty od gospodarstwa do gospodarstwa. Mężczyźni i chłopcy przy pomocy krzyków i śpiewów oraz głośnej muzyki starają się pobudzać do życia uśpioną przyrodę.
– Na początku lat 80. XX wieku można było spotkać zapustny folklor również na Mazowszu Płockim – powiedział Grzegorz Piaskowski, autor zdjęć prezentowanych na wystawie w CH Auchan Płock. – Dziś bakusy, jak nazywano tu takie grupy, występują głównie na folklorystycznym Przeglądzie Przebierańców Zapustnych. Tymczasem po drugiej stronie Skrwy to nadal żywa tradycja, która wydaje się wbrew ogólnej tendencji nie zanikać.
Fot. Grzegorz Piaskowski/Archiwum Muzeum Mazowieckiego
Ekspozycja przygotowana przez Muzeum Mazowieckie w Płocku będzie dostępna od piątku 21 lutego do 4 marca w godzinach otwarcia CH Auchan. Autorem zdjęć jest Grzegorz Piaskowski, etnograf podróżujący po sennych kujawskich wsiach.
Poszukuje unikatowego w Polsce zjawiska jakim jest wędrówka kóz w ostatni dzień karnawału. Pokazuje przy tym różnice między karnawałem w mieście a ludowymi zabawami i wierzeniami. Ludowy karnawał na Kujawach zaskakuje gwałtownością, pulsuje rytmem i kolorami. Szokuje też niektórymi strojami.
Na zdjęciach Grzegorza Piaskowskiego zobaczyć będzie można również Kozy, czyli grupy mieszkańców, którzy na Kujawach wędrują w zapusty od gospodarstwa do gospodarstwa. Mężczyźni i chłopcy przy pomocy krzyków i śpiewów oraz głośnej muzyki starają się pobudzać do życia uśpioną przyrodę.
– Na początku lat 80. XX wieku można było spotkać zapustny folklor również na Mazowszu Płockim – powiedział Grzegorz Piaskowski, autor zdjęć prezentowanych na wystawie w CH Auchan Płock. – Dziś bakusy, jak nazywano tu takie grupy, występują głównie na folklorystycznym Przeglądzie Przebierańców Zapustnych. Tymczasem po drugiej stronie Skrwy to nadal żywa tradycja, która wydaje się wbrew ogólnej tendencji nie zanikać.
Fot. Grzegorz Piaskowski/Archiwum Muzeum Mazowieckiego
