Kościoły zamknięte na Wielkanoc? Są zalecenia biskupa

Trwająca pandemia koronawirusa sprawiła, że pod znakiem zapytania stanął sposób obchodzenia Wielkanocy. Do świąt pozostał już tylko nieco ponad tydzień, więc w obliczu coraz większej liczby zakażeń oczywistym wydawały się zmiany w tradycyjnym celebrowaniu Wielkiego Tygodnia i Triduum Paschalnego. 

Kościoły pozostaną otwarte a msze się odbędą. Pojawią się w nich jednak pewne znaczące zmiany. Przede wszystkim celebrowanie będą w uproszczonej formie. Biskup Płocki, ks. Piotr Libera wydał wskazania pastoralne dla całej diecezji. Zgodnie z ich treścią, wszystkie wydarzenia kościelne muszą odbywać się w rygorze sanitarnym, a kapłani powinni umożliwić wiernym uczestnictwo w liturgii na zewnątrz kościoła.

- Procesje, adoracja Grobu Pańskiego czy błogosławieństwo pokarmów mogą odbywać się w określonym zakresie i skromniejszej formie, przy odpowiedniej staranności, z zachowaniem środków ostrożności i przepisów sanitarnych – podał ks. bp. Libera. – Można umożliwić wiernym uczestnictwo w liturgii na zewnątrz kościoła, na wolnym powietrzu, na terenie przykościelnym, z zachowaniem odpowiednich zasad – wskazuje.

Biskup Płocki prosi o jak najczęstsze sprzątanie i dezynfekowanie przestrzeni w świątyni. Kapłani muszą też umożliwić wiernym odkażanie rąk, powinni też przypominać o konieczności zasłaniania ust i nosa. Uroczystości kościelne mają mieć także skromniejszą formę. 

- Jeśli zachowuje się tradycyjne procesje Wielkiego Tygodnia, powinny one odbywać się w skromniejszej formie, na przykład z udziałem celebransa i asysty, tak by wierni mogli pozostać na swoich miejscach – podaje Biskup Płocki. – W czasie pandemii można wszystkie pocałunki liturgiczne zastąpić gestem skłonu – podpowiada.

Zmiany także w obchodach Niedzieli Palmowej. – W tym roku zaleca się, aby "upamiętnienie wjazdu Pana do Jerozolimy" celebrować w uproszczonej drugiej formie dla Polski – czytamy we wskazaniach biskupa. – Istnieje wówczas możliwość procesyjnego przejścia z palmami od bramy kościoła do prezbiterium kapłana i asysty z "reprezentacją wiernych". […] W czasie pandemii powinna ona mieć wymiar skromny – przekonuje ks. Libera. 

Zabraknie też elementów mszy Wieczerzy Pańskiej. W tym roku zniknie chociażby obrzęd obmycia nóg.

– On zawsze jest opcjonalny, należy w tym roku go pominąć – wskazuje ks. bp. Piotr Libera. – W okresie pandemii w tym dniu kapłanom wyjątkowo zezwala się na odprawienie Mszy św. Bez udziału ludu, jeśli zachodzi taka konieczność – podaje.

Podjęto także decyzje w sprawie tradycyjnego błogosławienia pokarmów. Uroczystości Wielkiej Soboty również ulegną zmianie. Całość zostanie przeprowadzona w pełnym reżimie sanitarnym z jak najmniejszą liczbą wiernych. Zabraknie też charakterystycznych stołów na przyniesione koszyczki wielkanocne.

- Należy to błogosławieństwo przeprowadzić tak często, jak tego wymaga sytuacja, najlepiej na zewnątrz kościoła – czytamy w zaleceniach biskupa.

Skromniejsze będą także msze niedzielne i poniedziałkowe. Te mogą zostać przeprowadzone, jednak pod warunkiem przestrzegania przepisów i ograniczeń dotyczących liczby i dystansu wiernych. 

Biskup Libera zwrócił się także do wiernych, których poprosił o łączność z celebracjami za pośrednictwem internetu. Wszystkie uroczystości Wielkiego Tygodnia mają być transmitowane on-line i na falach katolickiego radia.

- Chociaż nie jest to uczestnictwo w pełnym tego słowa znaczeniu, posiada wielką wartość duchową – przekonuje Libera. – Zachęcam osoby łączące się w ten sposób z celebracjami, aby w swoich domach zachować uroczysty charakter tego wydarzenia – zwracał się do wiernych ks. bp. Piotr Libera.