Wkrótce z komputerów zniknie aplikacja, z której codziennie korzystają miliony osób na całym świecie. Producent tłumaczy swoją decyzję koniecznością unowocześnienia i uproszczenia usług, jednak dla wielu użytkowników to koniec wygodnego sposobu prowadzenia rozmów.
Messenger na komputerze – aplikacja, która wkrótce przestanie działać
Meta Platforms oficjalnie ogłosiła, że 15 grudnia 2025 r. zakończy działanie komputerowej wersji komunikatora Messenger. Zmiana obejmie użytkowników systemów Windows oraz macOS, a po wskazanym terminie program nie uruchomi się już na żadnym z tych urządzeń. Osoby, które spróbują włączyć aplikację, zostaną automatycznie przekierowane na stronę przeglądarkową komunikatora.
Dla milionów osób to ogromna zmiana. Messenger w wersji desktopowej był szczególnie popularny wśród pracowników biurowych, studentów i osób pracujących zdalnie. Od połowy grudnia jedynym sposobem korzystania z komunikatora na komputerze pozostanie wersja webowa.
Wyłączenie Messengera na Windows i macOS – powody decyzji
Meta uzasadnia swój krok „optymalizacją usług” i „ujednoliceniem platformy”. Według przedstawicieli firmy utrzymywanie osobnych wersji aplikacji dla dwóch systemów operacyjnych generowało zbyt duże koszty i wymagało nakładów, które nie przynosiły proporcjonalnych korzyści.
Z ekonomicznego punktu widzenia, decyzja ta ma swoje uzasadnienie. Meta chce skoncentrować zasoby na rozwoju wersji przeglądarkowej i mobilnej, które – jak wskazano w komunikacie – odpowiadają za największy ruch użytkowników i największe przychody. Dla samej firmy to szansa na dalszą integrację ekosystemu, a dla użytkowników – zapowiedź bardziej spójnych usług, choć kosztem utraty wygody.
60 dni na reakcję – powiadomienia w aplikacji
Zanim aplikacja przestanie działać, wszyscy użytkownicy otrzymają powiadomienie o planowanym wyłączeniu. Od momentu jego pojawienia się, każdy z nich będzie miał 60 dni, aby przygotować się na zmianę i przenieść swoje dane do wersji przeglądarkowej.
W oficjalnym komunikacie firma zaleca, aby użytkownicy skorzystali z funkcji secure storage – bezpiecznego przechowywania wiadomości – oraz ustawili kod PIN. To pozwoli zachować historię rozmów po migracji do wersji webowej.
Messenger w przeglądarce – nowa rzeczywistość użytkowników
Po 15 grudnia 2025 r. Messenger na komputerze będzie dostępny wyłącznie w przeglądarce. Można będzie korzystać z niego poprzez witrynę messenger.com lub przez portal Facebook. Wersja webowa, choć funkcjonalna, różni się od dotychczasowego programu – brak jej integracji z systemem, a powiadomienia nie są tak wygodne jak w aplikacji.
Meta zachęca jednak do przejścia na tę wersję, podkreślając, że jest stale rozwijana i w pełni bezpieczna. Dodatkowo nie wymaga instalacji ani aktualizacji, co – według firmy – stanowi istotne udogodnienie.
Optymalizacja kosztów i uproszczenie usług
W decyzji Mety widać wyraźny trend: coraz więcej firm odchodzi od dedykowanych aplikacji komputerowych, stawiając na rozwiązania webowe. Dzięki temu unika się problemów z kompatybilnością i koniecznością tworzenia osobnych aktualizacji dla różnych systemów.
Meta przyznaje, że utrzymywanie oddzielnych aplikacji dla Windows i macOS wiązało się z dużymi kosztami, które trudno było uzasadnić biznesowo. Zrezygnowanie z tych wersji pozwoli więc firmie zaoszczędzić zasoby i skierować je na rozwój narzędzi, które przynoszą większe zyski – w tym mobilnych aplikacji Facebooka i Instagrama.
Reakcje użytkowników – fala komentarzy i krytyki
Decyzja wywołała żywą reakcję w sieci. Wielu użytkowników nie ukrywa rozczarowania, twierdząc, że „korzystanie z komunikatora w przeglądarce jest mniej wygodne”. Dla części z nich Messenger w wersji desktopowej był nieodłącznym elementem codziennej pracy – narzędziem do szybkiej wymiany informacji, przesyłania plików i rozmów wideo.
Inni użytkownicy podchodzą do zmiany z większym spokojem, wskazując, że świat komunikacji i tak od dawna przesuwa się w stronę urządzeń mobilnych. Jak podkreślają, „trzymanie otwartej przeglądarki” nie jest dziś problemem, bo większość zadań i tak wykonuje się online.
Jak zabezpieczyć dane przed wyłączeniem aplikacji
Eksperci doradzają, by nie czekać do ostatniej chwili. Aby zachować dostęp do wiadomości i historii czatów, należy w aplikacji desktopowej włączyć opcję „secure storage” – bezpiecznego przechowywania danych – oraz ustawić PIN.
Wskazówki krok po kroku:
- Kliknij ikonę koła zębatego znajdującą się nad Twoim zdjęciem profilowym w aplikacji Messenger.
- Wybierz opcję „Prywatność i bezpieczeństwo”.
- Przejdź do sekcji „Czaty szyfrowane metodą end-to-end”.
- Wybierz „Przechowywanie wiadomości” i kliknij „Włącz bezpieczne przechowywanie”.
- Po wykonaniu tych kroków dane zostaną zapisane i będzie można z nich korzystać w przeglądarce.
Wycofanie aplikacji komputerowej to element szerszej strategii Mety. Firma od dłuższego czasu stawia na integrację usług w ramach przeglądarki i urządzeń mobilnych. W praktyce oznacza to mniej aplikacji do utrzymywania, mniej błędów i większe bezpieczeństwo.
Meta od kilku lat inwestuje w rozwiązania webowe i sztuczną inteligencję, dlatego wyłączenie mniej popularnych wersji aplikacji jest logicznym krokiem w kierunku koncentracji na najczęściej używanych platformach.
Nowy kierunek w komunikacji internetowej
Wyłączenie desktopowej wersji Messengera to nie tylko techniczna zmiana, ale też symboliczny moment dla cyfrowej komunikacji. Pokazuje, jak szybko zmieniają się nawyki użytkowników i jak technologia przesuwa nas w stronę mobilności.
Dla części odbiorców decyzja Mety jest bolesna, ale nieunikniona. Rynek programów desktopowych maleje, a komunikacja przenosi się do aplikacji i przeglądarek. Od 15 grudnia to właśnie one staną się głównym kanałem kontaktu dla milionów użytkowników na całym świecie.
Komentarze (0)