Koniec pewnej epoki w Wiśle Płock. Rada Nadzorcza powołała nowy zarząd, w którym po raz pierwszy od 8 lat brakuje Jacka Kruszewskiego. 30 lipca 2020 roku sternikiem Wisły został Tomasz Marzec, dotychczasowy wiceprezes klubu.
W trzecią dekadę XXI wieku Nafciarze wejdą bez Jacka Kruszewskiego za sterami, który w gabinetach przy Łukasiewicza 34 zasiadał przez prawie 10 lat. Najpierw w lutym 2011 roku został wiceprezesem, a od 13 czerwca 2012 roku był już prezesem piłkarskiej Wisły Płock.
Informacje o tym, że posada Jacka Kruszewskiego wisi na włosku, podaliśmy jako pierwsi. Nafciarze ostatecznie utrzymali się w lidze, ale odżyły tarcia pomiędzy właścicielem, a prezesem. Sytuacja narastała od kilku lat, przynajmniej od czasu rozstania z Marcinem Kaczmarkiem. Nieco załagodził ją sukces drużyny Jerzego Brzęczka, ale ostatnie dwa lata to znów walka o utrzymanie. Do tego dochodzi także kwestia wypłacania Dariuszowi Dźwigale pensji przez ponad rok po zwolnieniu, a ostatnio mówiło się także o konflikcie z jednym ze sponsorów.
Ze względu na przedłużony sezon, przesunięto walne zgromadzenie akcjonariuszy i posiedzenie rady nadzorczej, które pierwotnie miało się odbyć 30 czerwca. Ostatecznie odbyło się 30 lipca. Zaczęło się ok. 16:00. Za prezesem wstawiali się kibice - Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Wisła Płock wydało oświadczenie, w którym zapewniało o 100% poparciu, a w niedzielę 26 lipca kilkuset fanów zjawiła się przed ratuszem i do rusztowania przywiesiła transparent z napisem "#MuremZaKruchym". Właściciel jednak się nie ugiął. Kilka dni wcześniej prezes rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Andrzejem Nowakowskim na temat swojej przyszłości, a ten przekazał mu swoją decyzję.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy przyznało absolutorium zarządowi, a później przyszedł czas na posiedzenie rady nadzorczej, która miała przedłużyć kadencję zarządu lub nie. Przypomnijmy, że w radzie nadzorczej zasiadają cztery osoby - trzy z nich powołuje miasto, a Zbigniew Leszczyński reprezentuje PKN ORLEN.
Rada postanowiła nie przedłużać kontraktu Jacka Kruszewskiego. Jednocześnie na najbliższych 11 miesięcy na stanowisko powołano Tomasza Marca. Póki co zarząd będzie jednoosobowy.
- Przestałem właśnie pełnić funkcję prezesa zarządu Wisły Płock. Jest mi ogromnie przykro, że dzieje się to w taki momencie, kiedy osiągamy historyczne sukcesy. Obroniliśmy Ekstraklasę dla Płocka na 5. z rzędu sezon, kiedy budowany jest nasz nowy, wymarzony stadion. Odczuwam ogromny żal, że nie jest mi dane kontynuować pracy dla Wisły Płock w zmieniających się realiach, gdy szansa na rozwój klubu zaczyna być coraz większa. Taka jest decyzja właściciela. Wydaje mi się jednak, że właściciela, kibiców, sponsorów i przyjaciół Wisły nie zawiodłem. Jestem niezmiernie dumny z tego, co udało się osiągnąć - mówił na gorąco prezes Kruszewski podczas krótkiego wystąpienia live na swoim koncie na Facebooku.
Prezes zapowiedział, że przez najbliższe kilka dni nie będzie komentował i odpowiadał na pytania. W sobotę o 19:47 przeprowadzi transmisję live na swoim koncie na Facebooku. Nowemu zarządowi życzył samych sukcesów.
