Italia, smakołyki i słońce. Dni włoskie na Starówce [ZDJĘCIA]

A to za sprawą imprezy  "Dni Włoskie na Starówce". Tak naprawdę była ona dwudniowa, ponieważ rozpoczęła się już w piątek. Tego dnia o godz. 20:30 organizatorzy z Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki im. Themersonów zaprosili na kino plenerowe we włoskim klimacie. 

Dni włoskie na Starówce. Najpierw film

Do obejrzenia przed ratuszem był film „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. W piątek pogoda nie rozpieszczała w Płocku, ale za to w sobotę zmiana była już bardzo pozytywna.

- W sobotę na płockiej starówce poczujemy prawdziwe dolce vita. Podczas imprezy odbędą się degustacje dań kuchni kalabryjskiej przygotowanych w plenerze przez szefów kuchni ze słonecznej Italii. Spróbujemy włoskich produktów regionalnych. Imprezie towarzyszyć będzie włoska muzyka na żywo - zachęcali organizatorzy.

Rozpoczęło się wprawdzie bardzo leniwie, wręcz nieśmiało, bo w południe na Starym Rynku było mało osób. Ale już od godz. 15:00 przed ratuszem było tłoczno. Dotarli młodzi, starsi, rodziny z małymi dziećmi. 

Dni włoskie na Starówce. Słoneczna sobota

Skoro słoneczna Italia, to i w Płocku pogoda stanęła na wysokości zadania, było 20 stopni! Gości kusiło jedzenie różnego typu, były makarony, wędliny, sałatki, surówki. Chętni musieli najpierw zakupić specjalny bilet, by móc degustować smakołyki. Atmosferę podgrzewali kucharze i obsługa, często z uśmiechem wykrzykując coś po włosku lub... śpiewając.

Najmłodsi goście z dużym zaangażowaniem niemal nurkowali w fontannie, by wyłowić monety, wrzucone tam zapewne przez turystów. 

Słońce dogrzewało w Płocku, więc spora kolejka utworzyła się także po złocisty napój z pianką. Co ciekawe, wśród gości na Starym Rynku było wielu Włochów, język włoski był tego dnia bardzo popularny na starówce.

Szkoda tylko, że goście spoza Płocka, w tym z Italii, widzieli fatalny obrazek z jednej ze stron rynku, czyli potężną, zrujnowaną kamienicę od strony ul. Grodzkiej...