Kwoty, którymi operują ostatnio politycy, przy okazji konferencji czy to w ratuszu, czy to w sztabie wyborczym, bywają różne, co wprowadziło lekką dezinformację. Z tego powodu zwróciliśmy się do Ratusza, aby podał nam pełne dane, ile tak naprawdę w przeciągu ostatnich czterech lat urząd miasta pozyskał funduszy z unijnych dotacji.
Sprawę postanowiliśmy wyjaśnić po rozbieżnościach między kwotami podawanymi m.in. przez prezydenta odnośnie uzyskanych w ciągu czterech lat środków unijnych i innego typu zewnętrznego dofinansowania.
Według informacji, jakie dopiero dzisiaj otrzymaliśmy od zespołu medialnego (brakuje w dalszym ciągu środków, które zdobył Płocki Park Przemysłowo-Technologiczny), łącznie z Unii Europejskiej płocki Ratusz zdobył 143 829 593 zł, a spółki miejskie uzyskały 101 403 375 zł. Na projekty tzw. „miękkie”, także finansowane z pieniędzy unijnych, przypadła kwota 35 852 902 zł. Trzeba do tego jeszcze dodać pozostałe fundusze zewnętrzne, czyli dotacje celowe, środki pochodzące z rezerwy ministra administracji na usuwanie skutków osuwisk, z rządowego programu „Maluch”, czy też z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, które wyniosły łącznie 42 535 773 mln zł.
Wszystko to razem daje kwotę 323,6 mln zł bez wkładu Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Brakuje także informacji o Miejskim Towarzystwie Budownictwa-Społecznego, które zawało umowę na dotacje z Funduszu Dopłat na inwestycje związane z budynkami przy ul. Jasnej, Kwiatowej i Sienkiewicza. Stąd parokrotnie przywoływana kwota 330 mln zł. Jednakże dotyczy ona całej puli środków zewnętrznych, z których część stanowią fundusze europejskie.
Czytaj też:
Fot. Portal Płock - konferencja w sztabie wyborczym Andrzeja Nowakowskiego przy ul. Kwiatka