Polish Hip-Hop Festiwal startuje z początkiem sierpnia. Tym razem płocką scenę przejmują starzy wyjadacze za sprawą Kalibra 44, Tede, Eldo czy Molesta Ewenement. Pojawi się na niej także szereg wykonawców średniego i młodego pokolenia. Organizatorzy zamierzają także kultywować tradycję Płockiej Bitwy Freestylowej, po którą sięgnęli ponownie w zeszłym roku.
Pierwsza edycja festiwalu zgromadziła cztery tysiące widzów. Natomiast w tym roku organizatorzy szacują, że uda się im zebrać na płockiej plaży nawet pięciotysięczną publikę.
Już teraz można przyznać, że są na dobrej drodze do sukcesu. Nie brakuje im asów w przysłowiowym rękawie, a konkretnie weteranów polskiej sceny hip-hopowej na afiszu. Kaliber 44 to przecież formacja legendarna, która powstała dwadzieścia lat temu, wprowadzając zarazem zupełnie nową jakość do polskiej muzyki. W momencie, kiedy grupa stopniowo windowała się do góry, swoją czteroletnią przygodę z zespołem postanowił zakończyć nieżyjący już Magik. W uszczuplonym składzie Kaliber grał jeszcze przez kolejne pięć lat, aż do momentu zawieszenia swojej muzycznej działalności. W 2013 roku nastąpiła reaktywacja grupy. W jakiej formie panowie są obecnie, dowiemy się w trakcie festiwalu.
Bez wątpienia kolejnym weteranem polskiego hop-hopu jest warszawski raper Eldo, w którego twórczości dostrzeżemy głębszy, wychodzący poza obszar ulicy, rymowany przekaz. Niektórzy mogą go pamiętać jako jednego z bohaterów filmu dokumentalnego Sylwestra Latkowskiego zatytułowanego „Blokersi” z 2001 roku. Eldo karierę zaczynał jako tancerz breakdance, później został współzałożycielem nieistniejącego już zespołu Grammatik. W 2009 roku utworzył grupę Parias, w którym wspomagają go Pelson i Włodi z Molesta Ewenement.
Pełen skład Molesta Ewenement, który również zagości na płockiej scenie, ukształtował się jeszcze w 1995 roku z ówczesnej inicjatywy Vienia i Włodiego. Sukces przyszedł wraz wydaniem ich pierwszej płyty „Skandal” w 1998 roku. Grupa uchodzi za reprezentanta ulicznego nurtu rapu.
W Płocku pojawi się także Tede, współtwórca legendarnego 1kHz (przemianowanego z czasem na Trzyha, następnie na Warszafski Deszcz) i były członek Gib Gibon Składu. Organizatorzy festiwalu nie zapomnieli zaprosić także innych, obytych ze sceną muzyków, choćby warszawskiej grupy JWP oraz Wujka Samo Zło, aby zadbał o konferansjerkę.
Reprezentantem młodszego pokolenia będzie m. in. Ten Typ Mes, który zdołał już nagrać pięć albumów. Na uwagę zasługuje również Rasmentalism, celujący w hip-hopie – wedle opinii prasowych recenzentów - naturalnym i stonowanym. Album „Za młodzi na Heroda” wysoko zagościł w zeszłorocznych podsumowaniach dotyczących rapu.
W doborowym gronie wykonawców Polish Hip-Hop Festival znajdziemy jeszcze Sztigar Bonko, znanego szerzej jako DJ Eprom. Ten ceniony zarówno w Polsce, jak i zagranicą muzyk, dwukrotnie został Mistrzem Świata IDA i dwudziestokrotnym Mistrzem Polski ITF i IDA.
Pozostali reprezentanci sceny hip-hopowej to: VNM, Quebonafide, Sitek, Buszu, Te-Tris/Pogz, Sobota, Kuba Knap, Spinache, Tau, Ńemy, Planet ANM, Czeski, LJ Karwel, Diset, TomB, Blejk oraz kilku wykonawców, którzy dopiero zaczynają swoją muzyczną przygodę.
Oprócz koncertów i III edycji Płockiej Bitwy Freestylowej, nadarzy się także okazja, aby zrobić coś dobrego. Równocześnie z Polish Hip-Hop Festival odbędzie się dwudniowy „Dzień Dawcy Szpiku”. Ubiegłoroczna akcja, firmowana przez Fundację DKMS, zakończyła się sukcesem, ponieważ znaleziono dawcę szpiku dla dziewięcioletniego chłopczyka z Niemiec. Wolontariusze ponownie postarają się zachęcić do rejestracji każdego, kto zgodzi się zostać dawcą komórek macierzystych.
Polish Hip-Hop Festival zagości na płockiej plaży 1 i 2 sierpnia. Organizatorzy już teraz zobowiązali się do zapewnienia bezpłatnego pola namiotowego i darmowego WiFi na terenie festiwalu dla każdego posiadacza biletu. W przedsprzedaży, która zakończy się 21 lipca, znajdziecie karnety w cenie 40 zł. Po 22 lipca cena wzrośnie do 50 zł.
Fot. Portal Płock, pierwsza edycja festiwalu
