Na niezbyt miłe skutki nowej tradycji święta zmarłych skarżyli się mieszkańcy Słupna podczas czwartkowego spotkania z policją i władzami samorządowymi.
Debatę z udziałem władz płockiej policji, gminy, a także powiatu płockiego zorganizowano wczoraj w gminie Słupno. Tematem było bezpieczeństwo mieszkańców, a spotkanie odbyło się w ramach cyklu debat społecznych przeprowadzanych na terenie garnizonu mazowieckiego. Jak wyjaśnia rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, dzięki takim spotkaniom policjanci mogą uczulić mieszkańców na aktualne zagrożenia i poradzić, jak się przed nimi bronić, a mieszkańcy - zwrócić uwagę mundurowych na niepokojące ich zjawiska.
Podczas spotkania policjanci przestrzegali więc przed oszustami okradającymi zwłaszcza osoby starsze, a mieszkańcy gminy skarżyli się m.in. na zagrożenia związane z brawurową jazdą niektórych kierowców po ulicach Słupna i Nowego Gulczewa. - Z inicjatywy mieszkańców rozmawiano również o przypadkach niszczenia mienia i zakłócania porządku w związku z obchodami Halloween - relacjonuje Krzysztof Piasek. - Według ich relacji, ultimatum „Cukierek albo psikus” sprowadzało się do obrzucenia podwórka jajkami. Narażeni na nieprzyjemne psikusy byli zwłaszcza ci, którym nie podoba się nowe święto. Wszyscy zgodzili się, że w tej sprawie przyda się szersza dyskusja z udziałem rodziców i nauczycieli.
Jak dodaje rzecznik płockiej policji, zarówno te uwagi, jak i wszystkie inne zostały zapisane i będą przekazane do odpowiednich instytucji w formie wniosków do realizacji.
[ZT]502[/ZT]
Na zdjęciach: starosta płocki Mariusz Bieniek, komendant płockiej policji insp. Jarosław Hofman oraz wójt Słupna Marcin Zawadka, fot. KMP Płock