Piotr Bałtroczyk urodził się w grudniu 1961 r. w Olsztynie. To konferansjer, poeta, dziennikarz, satyryk. Mieszka na stałe pod Olsztynem, prowadzi gospodarstwo rolne nastawione na uprawę zbóż. Jest pasjonatem jazdy motocyklowej oraz kolekcjonerem obrazów.
Bałtroczyk zawita do Płocka w niedzielę 9 września o godz. 18. Artysta wystąpił w tym roku z różnymi przyjaciółmi już w Świnoujściu, Koszalinie, Kołobrzegu, Ostródzie, Kielcach, Katowicach, Warszawie, Poznaniu, wkrótce pokaże się w Gorzowie, Szczecinie, Opolu, a 9 września – w naszym mieście.
Bilety kosztują 40 i 60 zł, można je nabyć drogą internetową : www.eventim.pl (Media Markt, EMPiK), www.biletynakabarety.pl, www.kupbilecik.pl oraz w Płocku w Centrum Informacji Turystycznej przy Starym Rynku 8 w dni robocze w godz. 9-18 (tel. 24 367 19 44). Informacje oraz zamówienia zbiorowe biletów - tel. 517 930 325.
O Piotrze Bałtroczyku z jego strony internetowej:
„Urodzony jakiś czas temu, co zaczyna być widoczne, choć nie natarczywie. Wiele lat temu Bałtroczyk był poetą lirycznym, piszącym wiersze o tym, że życie smutne jest raczej, a świat nie jest dobrze skonstruowany. Otrzymywał wówczas Bałtroczyk nagrody za swą twórczość: dyplomy wieszał gdzie bądź, nagrody finansowe beztrosko trwonił. Potem stał się Bałtroczyk tzw. Poetą-pieśniarzem. Nie była to twórczość łatwa dla publiczności. Bałtroczyk jest twórcą tzw. Pętli śmierci, znanej też jako “Obieg Bałtroczyka”; są to akordy a-moll, C-dur, E-dur wykonywane długo, monotonnie i nad wyraz jednostajnie. Szczątkowe powodzenie nie trwało długo i Bałtroczyk poszedł w naukę. Uczył studentów przedmiotów o nazwach długich i niejasnych. Odmówił pisania pracy doktorskiej, więc musiał przestać uczyć. Studenci ciesząc się rozpalili ognisko i pili alkohole.
Stał się Bałtroczyk konferansjerem, zapowiadaczem tych, którzy nauczyli się tego, czego on nauczyć się nie mógł. Nie do końca wiadomo, czemu mu się powiodło, ale to fakt. Prowadził i prowadzi niemal wszystko, w tym samochody i motocykle. Wystąpił w kilkuset programach telewizyjnych jako prowadzący lub wykonawca. Prowadził setki imprez estradowych i łatwiej wymienia te, których nie prowadził, niż odwrotnie.
Naprawdę jest Bałtroczyk osobnikiem depresyjnym i monotematycznym (dzieci, samochody, motocykle). W pracy nie pije, poza pracą z przyjemnością. Ma dwa garnitury, jeden elegancki, a drugi garnitur.”