reklama

Gigantyczna kasa. Po co szpitalowi 100 mln?

Opublikowano:
Autor:

Gigantyczna kasa. Po co szpitalowi 100 mln? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSzpital św. Trójcy potrzebuje niebotycznej kwoty aż 100 milionów złotych, dlatego prowadzone są rozmowy z prywatnymi inwestorami. Na co konkretnie?

Szpital św. Trójcy potrzebuje niebotycznej kwoty aż 100 milionów złotych, dlatego prowadzone są rozmowy z prywatnymi inwestorami. Na co konkretnie?

Bajońska suma przewija się w rozmowach dotyczących ewentualnej prywatyzacji Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Choć Ratusz zaprzecza, by trwały przymiarki sprzedaży szpitala św. Trójcy Grupie PZU, a takie właśnie plotki lotem błyskawicy rozchodzą się po mieście od kilku tygodni, to jednocześnie przyznaje, że rozważa różne drogi na pozyskanie 100 mln zł. Tyle bowiem potrzeba na... No właśnie, na co? O niebotyczną kwotę zapytaliśmy więc w spółce.

-Owe 100 mln zł to bardzo przybliżone oszacowanie nakładów pozwalających na kompleksową modernizację i rozbudowę Szpitala Św. Trójcy, realizowaną w kilku etapach w obecnej lokalizacji - odpowiada Marek Stawicki, wiceprezes Płockiego ZOZ-u.

Część z tych pieniędzy wykorzystano by na dostosowanie placówki do wymogów nałożonych przez ustawodawcę. Rozporządzenie ministra zdrowia sprzed trzech lat nakazuje szpitalom dostosowanie się do określonych w tym akcie standardów do końca 2016 r. Resort określił wymagania, którym mają odpowiadać pomieszczenia i urządzenia w służbie zdrowia, sprzęt, ochrona przeciwpożarowa itd. Standardy dotyczą wyposażenia i kosztownej aparatury. Również płocki szpital będzie musiał dostosować się do wymogów nałożonych przez służbę zdrowia.

Ale wiceprezes szpitala św. Trójcy przyznaje wprost - dostosowanie do wymogów ministerialnych to tylko kilka procent owych 100 mln zł. W dodatku niewiele one zmienią.  - W praktyce inwestycje te bardzo nieznacznie wpłyną na komfort pacjenta i nie będą miały żadnego wpływu jakość samych usług medycznych - uważa szefostwo spółki. -  Spowodują natomiast ograniczenie dostępu do tych usług ze względu na konieczność zmniejszenia liczby łóżek na oddziałach (na dodatek nie przełoży się to na zmniejszenie liczby łóżek w pokojach).

Zmiany, które musi przejść szpital do 2016 to np. zwiększenie ilości łazienek i umywalek (co poprawi warunki pobytu pacjentów), utworzenie dodatkowych izolatek, śluz, poszerzenie drzwi, zmiany ciągów komunikacyjnych, wydzielenie dodatkowych bądź przebudowa istniejących pomieszczeń obsługujących oddziały szpitalne.

Na co więc miałaby pójść lwia część 100 mln zł?  -  Byłoby to nie tyle dostosowanie się do wymogów, które zaczną obowiązywać od końca 2016 roku, ale raczej znaczna poprawa warunków, w jakich pacjenci są hospitalizowani, rozszerzenie zakresu świadczeń, doposażenie szpitala w sprzęt - wyjaśnia Marek Stawicki. -  Rozbudowa (zwiększenie powierzchni szpitalnych o ok. 50%) skutkować będzie również wzrostem liczby obsługiwanych pacjentów. 

Plany Płocki ZOZ ma więc ambitne, wykraczające poza standardy określone przez ministra, które napawają trwogą szpitale w całej Polsce. Ale z drugiej strony nie ma na to pieniędzy... - Mimo że sytuacja finansowa PZOZ jest stabilna i nie ma żadnego ryzyka w tym zakresie w przewidywalnej przyszłości, nie mamy realnych możliwości samodzielnego udźwignięcia inwestycji na poziomie kilkudziesięciu milionów zł - nie ukrywa wiceprezes spółki.  - Wydaje się nam, że przygotowana koncepcja rozwoju Szpitala Św. Trójcy i poprawy zabezpieczenia medycznego mieszkańców Płocka znalazła zrozumienie u Pana Prezydenta. Podjęte przez naszego właściciela działania mają doprowadzić do sytuacji, w której rozbudowa i modernizacja szpitala będą możliwe dzięki zaangażowaniu się miasta w ten projekt.

Czytaj też:

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE