Z telefonu, który otrzymaliśmy od jednego z naszych Czytelników wynika, że w gminach Mała Wieś i Wyszogród grasuje bardzo niebezpieczna złodziejska szajka. Policja nie potwierdza jednak tych informacji.
Od telefonującego do nas mieszkańca Ciućkowa dowiedzieliśmy się, że złodzieje grasują miejscowościach Ciućkowo, Marcjanka, Rębowo, Drwały i Orszynowo. W nocy z piątku na sobotę miało dojść do ośmiu włamań, z niedzieli na poniedziałek do trzech, a dzisiejszej nocy do dwóch.
– Łupem złodziei pada dosłownie wszystko. Narzędzia z przydomowych warsztatów, radia samochodowe i całe samochody, a nawet zwierzęta domowe Złodzieje są na tyle bezczelni, że jednemu z gospodarzy ukradli z gospodarstwa tuczniki. Ale w kawałkach, wcześniej zabijając zwierzęta i na miejscu oprawiając – usłyszeliśmy w słuchawce telefonicznej głos roztrzęsionego mieszkańca Ciućkowa. – W jednym z sąsiednich gospodarstw otrute zostały psy. Zgłaszaliśmy to na policji, ale na razie nie wiemy, czy w naszej spawie podjęte zostały jakiekolwiek działania.
Tak brzmiała wersja podana przez Czytelnika Portalu Płock mieszkającego w Ciućkowie. Postanowiliśmy jednak sprawdzić wszystko również w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku. I tutaj zaskoczenie.
– Mamy zgłoszenia jedynie trzech kradzieży. W dodatku żadnej z nich nie można zakwalifikować jako włamania – powiedział Portalowi Płock rzecznik KMP Płock Krzysztof Piasek. – Zgłoszono nam, że w nocy z 11 na 12 maja z niezamkniętej chlewni skradzione zostały świnie. Dwunastego otrzymaliśmy informację o kradzieży piły spalinowej, podkaszarki i radioodtwarzacza samochodowego z niezamkniętego pomieszczenia gospodarczego. Dzisiaj natomiast dowiedzieliśmy się o kradzieży z garażu piły spalinowej, szlifierki, spawarki i radioodtwarzacza.
Obie wersje różnią się więc od siebie bardzo istotnie. Jeżeli nasz informator mówił prawdę, należałoby zadać pytanie, dlaczego aż dziesięć przypadków kradzieży nie zostało zgłoszonych policji? Czy ofiary bały się mówić? A może uznały, że straty są na tyle małe, że nie warto sobie nimi głowy zawracać. Kolejna kwestia – czy żaden z sąsiadów nie widział, że niedaleko dzieje się coś podejrzanego?
– Wielokrotnie podkreślamy, jak niesamowicie ważną sprawą jest sąsiedzka czujność. Każdy chciałby mieszkać w bezpiecznej okolicy. Ale każdy powinien pamiętać o tym, że to bezpieczeństwo w pewnym stopniu zależy również od niego – powiedział nam Krzysztof Piasek. – A jeżeli ktokolwiek, czy ofiara czy któryś ze świadków, boi się o swoje bezpieczeństwo, to zapewniam, że absolutnie nie ma ku temu podstaw. Zapewniamy bowiem pełną anonimowość. Jeśli faktycznie na terenie gmin Mała Wieś i Wyszogród doszło do tak wielu przestępstw, mam nadzieję, że kolejni poszkodowani również zgłoszą się do nas.
We wszystkich zgłoszonych sprawach, policjanci prowadzą postępowania mające na celu wykrycie sprawców, jednak zwracają się do osób, które mają jakiekolwiek informacje dotyczące tych zdarzeń o kontakt z posterunkiem Policji w Wyszogrodzie pod telefonem numer 24 266 14 92 do 94 lub z Komendą Miejską Policji w Płocku pod nr 997.
Od telefonującego do nas mieszkańca Ciućkowa dowiedzieliśmy się, że złodzieje grasują miejscowościach Ciućkowo, Marcjanka, Rębowo, Drwały i Orszynowo. W nocy z piątku na sobotę miało dojść do ośmiu włamań, z niedzieli na poniedziałek do trzech, a dzisiejszej nocy do dwóch.
– Łupem złodziei pada dosłownie wszystko. Narzędzia z przydomowych warsztatów, radia samochodowe i całe samochody, a nawet zwierzęta domowe Złodzieje są na tyle bezczelni, że jednemu z gospodarzy ukradli z gospodarstwa tuczniki. Ale w kawałkach, wcześniej zabijając zwierzęta i na miejscu oprawiając – usłyszeliśmy w słuchawce telefonicznej głos roztrzęsionego mieszkańca Ciućkowa. – W jednym z sąsiednich gospodarstw otrute zostały psy. Zgłaszaliśmy to na policji, ale na razie nie wiemy, czy w naszej spawie podjęte zostały jakiekolwiek działania.
Tak brzmiała wersja podana przez Czytelnika Portalu Płock mieszkającego w Ciućkowie. Postanowiliśmy jednak sprawdzić wszystko również w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku. I tutaj zaskoczenie.
– Mamy zgłoszenia jedynie trzech kradzieży. W dodatku żadnej z nich nie można zakwalifikować jako włamania – powiedział Portalowi Płock rzecznik KMP Płock Krzysztof Piasek. – Zgłoszono nam, że w nocy z 11 na 12 maja z niezamkniętej chlewni skradzione zostały świnie. Dwunastego otrzymaliśmy informację o kradzieży piły spalinowej, podkaszarki i radioodtwarzacza samochodowego z niezamkniętego pomieszczenia gospodarczego. Dzisiaj natomiast dowiedzieliśmy się o kradzieży z garażu piły spalinowej, szlifierki, spawarki i radioodtwarzacza.
Obie wersje różnią się więc od siebie bardzo istotnie. Jeżeli nasz informator mówił prawdę, należałoby zadać pytanie, dlaczego aż dziesięć przypadków kradzieży nie zostało zgłoszonych policji? Czy ofiary bały się mówić? A może uznały, że straty są na tyle małe, że nie warto sobie nimi głowy zawracać. Kolejna kwestia – czy żaden z sąsiadów nie widział, że niedaleko dzieje się coś podejrzanego?
– Wielokrotnie podkreślamy, jak niesamowicie ważną sprawą jest sąsiedzka czujność. Każdy chciałby mieszkać w bezpiecznej okolicy. Ale każdy powinien pamiętać o tym, że to bezpieczeństwo w pewnym stopniu zależy również od niego – powiedział nam Krzysztof Piasek. – A jeżeli ktokolwiek, czy ofiara czy któryś ze świadków, boi się o swoje bezpieczeństwo, to zapewniam, że absolutnie nie ma ku temu podstaw. Zapewniamy bowiem pełną anonimowość. Jeśli faktycznie na terenie gmin Mała Wieś i Wyszogród doszło do tak wielu przestępstw, mam nadzieję, że kolejni poszkodowani również zgłoszą się do nas.
We wszystkich zgłoszonych sprawach, policjanci prowadzą postępowania mające na celu wykrycie sprawców, jednak zwracają się do osób, które mają jakiekolwiek informacje dotyczące tych zdarzeń o kontakt z posterunkiem Policji w Wyszogrodzie pod telefonem numer 24 266 14 92 do 94 lub z Komendą Miejską Policji w Płocku pod nr 997.
