reklama

Gdyby mogli, prawnie zakazaliby marszów równości. Organizują manifestację

Opublikowano:
Autor:

Gdyby mogli, prawnie zakazaliby marszów równości. Organizują manifestację - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW sobotę 10 sierpnia odbędzie się I Płocki Marsz Równości. Jednocześnie Młodzież Wszechpolska i Płock przeciwko imigrantom postanowili zorganizować w tym samym miejscu i czasie osobne wydarzenie – manifestację w obronie tradycyjnych wartości.

W sobotę 10 sierpnia odbędzie się I Płocki Marsz Równości. Jednocześnie Młodzież Wszechpolska i Płock przeciwko imigrantom postanowili zorganizować w tym samym miejscu i czasie osobne wydarzenie – manifestację w obronie tradycyjnych wartości.

Oba zgromadzenia już zostały zgłoszone (10 sierpnia, Nowy Rynek, I Płocki Marsz Równości od godz. 13.00 przygotowania, uczestników zaproszono na godz. 14.00, planowane zakończenie: ok. godz. 15.30 na Starym Rynku, z kolei "Manifestacja w obronie tradycyjnych wartości" - Nowy Rynek, parking, rozpoczęcie o godz. 13.00, zakończenie ok. godz. 15.00).

[ZT]22861[/ZT]

W przypadku manifestacji organizatorzy wyjaśnili, że chcą "zamanifestować swoje przywiązanie do tradycyjnych wartości – małżeństwa rozumianego jako związek mężczyzny i kobiety oraz rodziny jako najlepszego środowiska do wychowywania dzieci":

– Dnia 10 sierpnia ulicami Płocka ma przejść parada równości, która pod hasłami równości i tolerancji będzie promować antywartości, których negatywne skutki możemy obserwować w krajach zachodnich. Pragniemy chronić nasze rodziny przed promowaniem nieobyczajnych zachowań oraz treści.

Na stronie płockiej Młodzieży Wszechpolskiej znajdujemy informację, że marsze równości powinny być prawnie zakazane. Poprosiliśmy, aby wyjaśnili czego się obawiają w związku z marszem równości.

– W naszej opinii marsze równości powinny być prawnie zakazane, gdyż nie tylko niosą ze sobą niebezpieczeństwo zamieszek i innego rodzaju zakłóceń porządku publicznego, ale przede wszystkim są zagrożeniem dla moralności publicznej i niewinności dzieci, które w żaden sposób nie są chronione przed oglądaniem niemoralnych i niestosownych dla ich wieku treści. Wystarczy obejrzeć kilka zdjęć z parad równości, by wiedzieć, że sposób ekspresji części uczestników marszu jest nieodpowiedni dla dzieci i może narazić je na deprawację.

Z kolei Mateusz Goździkowski, współorganizator I Płockiego Marszu Równości, odpiera zarzut dotyczący zamieszek i zakłóceń porządku publicznego podczas tego rodzaju wydarzeń:

– Jest to zarzut pełen hipokryzji ze strony Młodzieży Wszechpolskiej, bo przecież to nie organizatorzy marszy równości są winni atakom na organizowane przez nich wydarzenia, tylko chuligani i kibole zachęcani do tego przez skrajną prawicę. Nie można mylić w tym wypadku ofiary ze sprawcą i czynić zarzutu ofierze z tego, że jest atakowana. Z wypowiedzi przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej widać, że nigdy nie widzieli osobiście żadnego marszu czy parady równości w Polsce. My byliśmy na wielu takich wydarzeniach i nigdy nie widzieliśmy czegoś, co mogłoby być niemoralne czy niestosowne dla dzieci. Zresztą za dzieci odpowiadają rodzice. Jeśli uważają, że marsze równości nie są odpowiednie dla ich dzieci, to wystarczy nie zabierać na nie dzieci.

Przedstawiciel Młodzieży Wszechpolskiej przekonuje, że podczas parad równości nierzadko dochodzi do przestępstw z art. 196 kk dotyczących obrazy uczuć religijnych. – Aby unaocznić skalę tych przestępstw, wymieńmy tylko wydarzenia, które wydarzyły się na marszach LGBT w tym roku – profanacja Mszy świętej w Warszawie, wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej w Częstochowie, urządzanie pochodu z żeńskimi genitaliami na wzór procesji z Najświętszym Sakramentem w Gdańsku, profanowanie barw i godła narodowego. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że marsze równości – pod płaszczykiem haseł tolerancji i równości – głoszą hasła antychrześcijańskie, uderzające w porządek publiczny, jak również wyrażające nienawiść do wyborców lub sympatyków określonych opcji czy partii politycznych. Wreszcie są one promocją czynów, które przez Kościół katolicki, którego jesteśmy członkami, podobnie jak miażdżąca większość mieszkańców Płocka, uznawane są za grzechy wołające o pomstę do Nieba, dlatego mamy moralne prawo do przeciwstawiania się im – uzasadniają.

Z kolei Goździkowski, odnosząc się do twierdzenia o "rzekomej obrazie uczuć religijnych", daje przykład mszy ekumenicznej, która odbywa się podczas Parady Równości w Warszawie od około 10 lat. – To Msza, która w żaden sposób nie jest żadną parodią, a odprawiana jest przez kapłana jednego z legalnie działających kościołów chrześcijańskich. My, jako organizatorzy Płockiego Marszu Równości, szanujemy osoby wierzące. Marsz Równości nie ma na celu obrażania czy prowokowania kogokolwiek. A osobom, które wiarę próbują wykorzystywać do siania nienawiści oraz odbierania praw obywatelskich polecamy zapoznanie się ze słowami i nauczaniem Papieża Franciszka – dodaje. Zaprzecza, aby na marszach równości czy Paradzie Równości doszło do profanacji godła i barw narodowych. – Każdy Polak ma prawo do korzystania z polskich symboli i nawiązywania do nich podczas marszów równości nie można nazwać profanacją. Nie możemy pozwolić na to, aby jakaś grupa osób została w ten sposób wykluczona ze wspólnoty narodowej. Polska jest krajem demokratycznym, nie wyznaniowym, więc nikt nie może odbierać innym prawa do korzystania z praw obywatelskich dlatego, że jest to rzekomo niezgodne nauczaniem tego czy innego związku wyznaniowego. Prowadziłoby to do totalitaryzmu. Zapraszamy przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej na Płocki Marsz Równości. Gdyby zamiast organizować kontrmanifestację wzięli udział w Marszu, zobaczyliby, że stawiane przez nich tezy nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Może byłby to dobry moment do rozpoczęcia wzajemnego dialogu.

Prezydent Andrzej Nowakowski, tłumacząc objęcie Płockiego Marszu Równości swoim patronatem, wskazywał na zawarte w Konstytucji prawo do zgromadzeń. A co o tym sądzą organizatorzy manifestacji? – Konstytucyjna zasada wolności zgromadzeń nie może stać ponad innymi gwarancjami zawartymi w Konstytucji RP. Polski porządek prawny gwarantuje swobodę zgromadzeń, lecz jednocześnie mówi o ochronie uczuć religijnych, przestrzeganiu porządku publicznego oraz ochronie wartości rodzinnych. Większość Polaków jest krytyczna wobec postulatów, które głoszą organizatorzy parady równości – tu powołują się na badanie przeprowadzone w ubiegłym tygodniu przez IRBiS dla "Rzeczpospolitej". – Wynika z niego, że 46% Polaków jest przeciwko związkom partnerskim, 56% jest przeciw małżeństwom jednopłciowym, zaś 76% opowiada się przeciwko adopcjom dzieci przez pary jednopłciowe. Dlatego nie możemy się zgodzić z argumentacją prezydenta Andrzeja Nowakowskiego, który swój honorowy patronat dla parady, która ma przejść 10 sierpnia, tłumaczył wcześniejszymi patronatami nad Marszem dla Życia i Rodziny czy Marszem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Te ostatnie nie są wydarzeniami kontrowersyjnymi i gorszącymi, podczas których dochodzi do profanacji, lecz promują pamięć o bohaterach, patriotyzm, przywiązanie do rodziny. Stawianie zatem w jednym szeregu parady równości oraz Marszu dla Życia i Rodziny lub Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest w naszej ocenie, absurdalne.

Bezpiecznie, bez "zadymy"

– Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest przeprowadzenie Marszu w sposób spokojny, radosny i przede wszystkim bezpieczny – twierdzi Goździkowski. – Mamy nadzieję, że również osoby planujące kontrmanifestację mają podobne podejście. Jednak, mając w pamięci niedawne wydarzenia w Białymstoku, należy być przygotowanym na każdy scenariusz, gdyż środowiska kibolskie i nacjonalistyczne nie stronią od agresji, a nawet przemocy. Dlatego jesteśmy w kontakcie z Urzędem Miasta i Policją, by zapewnić wszystkim uczestnikom marszu poczucie bezpieczeństwa. Nie obawiam się żadnych zaczepek ani wzajemnego przekrzykiwania się z naszej strony, gdyż jak już nadmieniłem, chcemy marszu w spokojnej i radosnej atmosferze. Marsz idzie w celu poparcia konkretnych postulatów, a nie w celu prowokowania kogokolwiek. Natomiast za zachowania kontrmanifestantów odpowiadać nie możemy.

– My ze swej strony nie obawiamy się żadnej „zadymy”, gdyż planujemy pokojową manifestację, promującą wartości, do których przywiązana jest większość Polaków, a które pozostają w kontrze do żądań przywilejów, o które występuje lobby LGBT – odpowiadają z kolei w płockim kole Młodzieży Wszechpolskiej. A jak oceniają wydarzenia w Białymstoku? – Oczywiście nie wszystko, co się tam wydarzyło, zasługuje na aprobatę, jednak pozytywnie oceniamy możliwości mobilizacyjne przeciwników demoralizacji. Przypomnijmy, że w dniu marszu równości zgłoszono 70 kontrmanifestacji. To pokazuje, jak wielki jest opór społeczny wobec roszczeń ruchu LGBT.

Powstańcy: W wolnej Polsce walczymy o to, aby nie stała się ona nienawistna

Wydarzenia z Białegostoku stały się powodem wydania oświadczenia przez Fundację pamięci o bohaterach Powstania Warszawskiego i Związek Powstańców Warszawskich. Zaapelowano m.in. o zaprzestanie mowy nienawiści i "dzielenia społeczeństwa".

– Nie wchodząc w ocenę światopoglądową, każdemu człowiekowi należy się szacunek i godność, również temu, który bierze udział w zgromadzeniu o nazwie Marsz Równości – czytamy.

Dalej wspomniane są akty agresji, do których doszło na ulicach miasta. – Obrazy, które widziała cala Polska, ale i świat muszą spotkać się z radykalnym sprzeciwem ludzi przyzwoitych. Uważając, że walcząc o wolną Polskę, Polskę dla wszystkich, mamy obowiązek zabrać głos w obronie ludzi słabszych. Większość nie ma prawa poniżać mniejszość. Silniejszy nie ma prawa bić słabszego. (...) Nie ma zgody na akty przemocy wobec jakichkolwiek ludzi, w jakiejkolwiek postaci w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej. Nie ma zgody na poniżanie mniejszości seksualnych w kraju, w którym homoseksualiści byli zabijani przez faszystów za swoją odmienność. Nie ma naszej zgody na bicie i opluwanie człowieka, a także na wykorzystywanie symbolu naszej walki z okupantem – symbolu Polski Walczącej. Z przykrością stwierdzamy, że to kolejne wydarzenie, po "marszu nacjonalistów", "urodzinach Hitlera" i wydarzeniach w Pruchniku, które pokazuje, że polskie społeczeństwo zaczyna zapominać czym kończy się nienawiść. W Białymstoku obudziły się najgorsze instynkty osób, które odczłowieczały drugiego człowieka. Takie wydarzenia przypominają te sprzed II wojny światowej i nie mogą zostać niezauważone lub przemilczane. (...) To przykre, że kiedyś walczyliśmy z nienawiścią, a teraz w wolnej Polsce walczymy o to, aby nie stała się ona nienawistna.

Mateusz Goździkowski, wspierający Marsz Równości, zwraca uwagę na to oświadczenie. – Dziwi mnie, że środowisko, które deklaruje takie przywiązanie do polskiej historii i powstańców, nie posłuchało samych powstańców, którzy w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zaapelowali o wzajemny szacunek i powstrzymanie aktów nienawiści.

Zapytaliśmy również organizatorów płockiej manifestacji co sądzą o tym oświadczeniu. – Należy z przykrością stwierdzić, iż jest to akt polityczny będący stanowiskiem osób zasiadających w zarządach Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego oraz Związku Powstańców Warszawskich i nie odzwierciedla ono motywacji wszystkich powstańców. O ile bowiem uczestnikami Powstania Warszawskiego byli ludzie różnych opcji politycznych, o tyle, w latach. 40. XX wieku, roszczenia ruchu LGBT nie były przedmiotem debaty publicznej, zaś przedmiotem rozważań lewicy stały się one dopiero wiele lat później. Stwierdzenia zatem, że powstańcy warszawscy walczyli m. in. o „prawa” dla osób LGBT jest mocnym nadużyciem, zwłaszcza że wbrew propagandzie ruchu LGBT, osoby homoseksualne nie są pozbawione żadnych praw, które przynależą każdemu polskiemu obywatelowi. Przypominamy, że w powstaniu warszawskim walczyli również członkowie przedwojennego środowiska narodowego, w tym działacze Związku Akademickiego Młodzież Wszechpolska. W związku z tym wyrażanie zaniepokojenia współczesnym rozwojem środowisk narodowych jest absurdalne - podkreślili.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo