Jak już pisaliśmy, stadion przy ulicy Sportowej dotychczas nie miał swego patrona. Rada Osiedla Kochanowskiego zaproponowała jednak, aby nazwać go imieniem Bernarda Szymańskiego, zmarłego niedawno wieloletniego dyrektora „Siedemdziesiątki”, znanego z wielkiego zaangażowania w sportowe życie naszego miasta.
– Trudno byłoby w naszym mieście znaleźć przedsięwzięcie związane ze sportem, w które Bernard Szymański nie byłby zaangażowany – mówił Leszek Brzeski, obecny dyrektor szkoły. – Gdy odszedł, płocka oświata i płocki sport straciły wielkiego człowieka.
Wdowa po Bernardzie Szymańskim w swoim pełnym emocji wystąpieniu dziękowała radzie mieszkańców Osiedla Kochanowskiego, a szczególnie Jerzemu Zalewskiemu za wystąpienie z inicjatywą w sprawie wyboru patrona dla Stadionu Miejskiego. – Mój mąż z płockim stadionem związany był od 14. roku życia. Dzielił swoje życie między dom, szkołę a stadion. Kiedy znikał, wiedzieliśmy, że znajdziemy go na stadionie – mówiła Jadwiga Szymańska. – Zawsze podkreślał, jak wielkim jest szczęściarzem, mogąc robić to, co kocha i co umie robić najlepiej. Zawsze lubił „walczaków”. Nie tych, którzy obdarzeni byli największym talentem, ale tych, którzy potrafili walczyć.
Bernard Szymański zmarł 12 maja 2013 roku, mając 64 lata. Był absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Kochał sport i sportowców. Był wychowawcą olimpijczyków, uczestników Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy, reprezentantów Polski.
Czytaj: