Takiej frekwencji nikt się nie spodziewał - na reaktywowanym po kilku latach przerwy Balu Żeglarza bawiło się ponad 140 osób!
Płocki Okręgowy Związek Żeglarski działa już od 40 lat, wpisując się w tak w historię Płocka, jak i królowej polskich rzek, czyli Wisły. Przez wiele lat płoccy żeglarze organizowali swój bal. Właśnie teraz, po kilkuletniej przerwie, postanowili wrócić do tej miłej tradycji i zaprosili na bal. - Dokonaliśmy wszelkich starań, aby uczynić ten dzień wyjątkowym – tymi słowami rozpoczął część oficjalną Balu Żeglarza 2017 Patryk Romanowski, prezes POZŻ.
Podczas tej części wieczoru wręczono odznaczenia, nagrody i wyróżnienia. Uhonorowano zasłużonych działaczy żeglarstwa polskiego: Jerzego Grabarczyka z Klubu Żeglarskiego „MEWA”, kpt. j. Andrzeja Mioduskiego również z Klubu Żeglarskiego „MEWA” oraz kpt. j. Tomasza Reszkowskiego, Komandora Klubu Żeglarskiego „HALS”. Nagrodzono także zwycięzców Płockiego Żeglarskiego GRAND PRIX Zalewu Włocławskiego oraz konkursu fotograficznego „Żeglarski Płock”. Prezes POZŻ w imieniu Polskiego Związku Żeglarskiego wręczył kpt. j. Stanisławowi Siedleckiemu Medal 90-lecia Polskiego Związku Żeglarskiego jako dowód uznania wkładu pracy w rozwój żeglarstwa polskiego. - Ku miłemu zaskoczeniu świeżo upieczony kapitan jachtowy Patryk Romanowski został powitany w gronie płockich kapitanów przez najstarszego płockiego kapitana jachtowego - relacjonują uczestnicy zabawy. - W prezencie otrzymał sekstant, aby zawsze szczęśliwie i bezpiecznie kończył przyszłe rejsy.
Po części oficjalnej przyszedł czas na bal. Bawiono się przy repertuarze formacji szantowej Johny Roger z Gdyni. Było też wspólne śpiewanie, konkurs wiedzy żeglarskiej, zawody w ubieraniu kapoków na czas.