Podwyżki płac dla pracowników administracji, festiwal disco polo oraz hip-hop, wyższe stypendia, powstanie uniwersytetu – to tylko niektóre z 69 propozycji radnych SLD do budżetu naszego miasta w 2013 roku.
Już jutro, w poniedziałek, radni będą rozmawiali o tych pomysłach z prezydentem Płocka Andrzejem Nowakowskim. Lista propozycji czy spraw do załatwienia powstała po konsultacjach radnych lewicy z płocczanami. Rozdawali bowiem ulotki z hasłem „Budżet Płocka na 2013 rok - napiszmy go razem”, a później analizowali zgłoszone uwagi i propozycje.
Część spraw pokrywa się z wcześniejszymi spostrzeżeniami radnych SLD. O potrzebie finansowania programów związanych z ochroną zdrowia (w tym in vitro) – pisaliśmy kilka dni temu. Na liście są remonty, modernizacji czy przebudowa wielu osiedlowych ulic, ale i budowa łącznika pomiędzy rondem Wojska Polskiego a rondem przy Budmacie.
- Ważna sprawa to budowa połączenia kolejowego Włocławek-Płock-Warszawa – podkreślają radni. Zbliżyłaby nas do stolicy, bo Płock jest kompletną pustynią jeśli chodzi o połączenia pasażerskie. Kolejny pomysł to budowa domu spokojnej starości.
Część punktów na liście wymaga milionowych nakładów finansowych. Radni SLD postulują utworzenie rezerwy celowej budżetu na sfinansowanie podwyżek płac dla pracowników administracji (6,5 mln zł) oraz zwiększenie wysokości stypendiów dla uczniów w szkołach. - 80, 100 zł miesięcznie to sporo dla ucznia podstawówki, ale już w gimnazjach czy szkołach ponadgimnazjalnych nie wystarcza na wiele, czasami na jakąś książkę - argumentowali radni. Proponują zwiększenie nakładów na stypendia do puli z 2010 r., znacznie obniżonej w latach 2011-12.
W Płocku mamy już sporo festiwali i koncertów, zresztą ich lista zmienia się co roku, co sporo osób uważa za błąd, bo powinniśmy dążyć do wypromowania konkretnych marek, 2-3 wydarzeń, a nie zajmować się 10-12. Tymczasem po zapoznaniu się z życzeniami płocczan SLD proponuje organizację festiwali disco polo oraz hip hop.
Lewica wraca też do idei stworzenia uniwersytetu w Płocku,tak głośnej przed ostatnimi wyborami. - Ale nie chcemy pytać rektorów PWSZ czy filii Politechniki: co wy na to? Chcemy dowiedzieć się, co trzeba zrobić, by uniwersytet u nas powstał i czy to rozwiązanie ma podstawy – wyjaśnia radny Wojciech Hetkowski. Podkreślił, że w tej materii plusem mógłby być... niż demograficzny. Bo skoro go mamy w szkołach, to może warto coś zreorganizować, przenieść, a wygospodarowane budynki mogłyby stanowić bazę lokalową dla ewentualnego uniwersytetu.
SLD apeluje także o modernizację stadionu Stoczniowca. Rzeczywiście, stan tego obiektu na Radziwiu to wstyd dla naszego miasta. Radni wskazali także na konieczność powstania dwóch obwodnic Radziwia: od ul. Popłacińskiej do starego mostu oraz od Popłacińskiej w kierunku Gór.
Czytaj też: Nadciąga kolejna burza o in vitro?
Już jutro, w poniedziałek, radni będą rozmawiali o tych pomysłach z prezydentem Płocka Andrzejem Nowakowskim. Lista propozycji czy spraw do załatwienia powstała po konsultacjach radnych lewicy z płocczanami. Rozdawali bowiem ulotki z hasłem „Budżet Płocka na 2013 rok - napiszmy go razem”, a później analizowali zgłoszone uwagi i propozycje.
Część spraw pokrywa się z wcześniejszymi spostrzeżeniami radnych SLD. O potrzebie finansowania programów związanych z ochroną zdrowia (w tym in vitro) – pisaliśmy kilka dni temu. Na liście są remonty, modernizacji czy przebudowa wielu osiedlowych ulic, ale i budowa łącznika pomiędzy rondem Wojska Polskiego a rondem przy Budmacie.
- Ważna sprawa to budowa połączenia kolejowego Włocławek-Płock-Warszawa – podkreślają radni. Zbliżyłaby nas do stolicy, bo Płock jest kompletną pustynią jeśli chodzi o połączenia pasażerskie. Kolejny pomysł to budowa domu spokojnej starości.
Część punktów na liście wymaga milionowych nakładów finansowych. Radni SLD postulują utworzenie rezerwy celowej budżetu na sfinansowanie podwyżek płac dla pracowników administracji (6,5 mln zł) oraz zwiększenie wysokości stypendiów dla uczniów w szkołach. - 80, 100 zł miesięcznie to sporo dla ucznia podstawówki, ale już w gimnazjach czy szkołach ponadgimnazjalnych nie wystarcza na wiele, czasami na jakąś książkę - argumentowali radni. Proponują zwiększenie nakładów na stypendia do puli z 2010 r., znacznie obniżonej w latach 2011-12.
W Płocku mamy już sporo festiwali i koncertów, zresztą ich lista zmienia się co roku, co sporo osób uważa za błąd, bo powinniśmy dążyć do wypromowania konkretnych marek, 2-3 wydarzeń, a nie zajmować się 10-12. Tymczasem po zapoznaniu się z życzeniami płocczan SLD proponuje organizację festiwali disco polo oraz hip hop.
Lewica wraca też do idei stworzenia uniwersytetu w Płocku,tak głośnej przed ostatnimi wyborami. - Ale nie chcemy pytać rektorów PWSZ czy filii Politechniki: co wy na to? Chcemy dowiedzieć się, co trzeba zrobić, by uniwersytet u nas powstał i czy to rozwiązanie ma podstawy – wyjaśnia radny Wojciech Hetkowski. Podkreślił, że w tej materii plusem mógłby być... niż demograficzny. Bo skoro go mamy w szkołach, to może warto coś zreorganizować, przenieść, a wygospodarowane budynki mogłyby stanowić bazę lokalową dla ewentualnego uniwersytetu.
SLD apeluje także o modernizację stadionu Stoczniowca. Rzeczywiście, stan tego obiektu na Radziwiu to wstyd dla naszego miasta. Radni wskazali także na konieczność powstania dwóch obwodnic Radziwia: od ul. Popłacińskiej do starego mostu oraz od Popłacińskiej w kierunku Gór.
Czytaj też: Nadciąga kolejna burza o in vitro?
