reklama

Felerny parking. Nic nie działa jak trzeba

Opublikowano:
Autor:

Felerny parking. Nic nie działa jak trzeba - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościParking przy Sienkiewicza, odcinek trzeci. Po niepotrzebnym murku i chronicznym śmietnisku przyszedł czas na oświetlenie z opóźnionym zapłonem. Uparliśmy się na ten parking, to prawda. Ale cóż możemy poradzić na to, że nic tam nie funkcjonuje tak jak powinno?

Parking przy Sienkiewicza, odcinek trzeci. Po niepotrzebnym murku i chronicznym śmietnisku przyszedł czas na oświetlenie z opóźnionym zapłonem. Uparliśmy się na ten parking, to prawda. Ale cóż możemy poradzić na to, że nic tam nie funkcjonuje tak jak powinno?

Z parkingiem przy Sienkiewicza, który dawno, dawno temu miał być okazałym parkingiem wielopoziomowym, a został płaskim z płyt ażurowych, od początku wszystko szło jak po grudzie. Najpierw budowa przeciągnęła się prawie o pół roku, bo nieprzewidziane problemy z odwodnieniem, bo zima...

Potem spływały do nas skargi czytelników - zaczęło się od tego, że płocczanie nie mogli już zdzierżyć panującego tam bałaganu, fruwających śmieci, walających się butelek. Zastanawiali się, czy tam w ogóle ktokolwiek zagląda z miotłą. Po naszej interwencji śmietnisko zniknęło, potem, po kilku tygodniach, trzeba było znów wskazać palcem, że jest brudno.

Kolejna interwencja naszych czytelników dotyczyła zawalidrogi - pośrodku parkingu stoi dumnie niepotrzebny nikomu murek, którego jedynym zadaniem było utrudnianie życia kierowcom, którzy musieli nagimnastykować się porządnie, by zmieścić się przez wąski przejazd i mieli po dziurki w nosie tych wygibasów. Ratusz przyznał rację, że murek tylko zawadza i po przeprowadzeniu czasochłonnych procedur zostanie rozebrany.

To nie koniec. Teraz - jak donosi nasz czytelnik - okazuje się, że latarnie na parkingu włączają się znacznie później niż oświetlenie uliczne . - Nie można by tego jakoś zsynchronizować? Teraz robi się ciemno już ok. 16.00, a na parkingu panują egipskie ciemności jeszcze przed godz. 18.00 - napisał nasz czytelnik.

Ratusz przyznaje rację naszemu czytelnikowi. - Okazuje się, że faktycznie latarnie na parkingu nie są tak jak sieć miejska astronomicznie sterowane, tylko włączane są przez oddzielny sterownik - wyjaśnia Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza. - Pracownik, który odpowiada za obsługę tego sterownika, nie przestawił go po zmianie czasu. Latarnie włączają się więc o tej porze, o której przed przestawieniem zegarków robiło się ciemno. Na tym przykładzie widać, jak dobrze sprawdza się oświetlenie sterowane astronomicznie, które eliminuje ryzyko tego typu błędów ludzkich.

Jak obiecują w Ratuszu, prawdopodobnie już dziś, a najpóźniej w poniedziałek latarnie na parkingu powinny się włączać równocześnie z oświetleniem ulicznym.

Czytaj też:

Kierowcom zawadza. Rozbiorą mur i murale?

Śmietnisko aż strach. Ktoś w urzędzie śpi?



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE