Brak parkingu przy płockim zoo to problem znany nie od dziś. Co roku, kiedy tylko zrobi się nieco cieplej, ogród przeżywa oblężenie turystów, a ci wobec braku miejsc postojowych parkują na sąsiednich ulicach i często łamią przepisy.
Na problem zwrócił uwagę nasz czytelnik. Pan Sebastian zasugerował doraźne działanie w postaci lepszego oznakowania parkingu przy Zespole Szkół Technicznych nr 70, z którego w weekendy mogą korzystać odwiedzający ZOO, a także utworzenie dodatkowego parkingu wzdłuż ulicy Norbertańskiej. Najlepiej byłoby oczywiście wybudować parking w miejscu strzelnicy, ale trzeba by znaleźć jej inne miejsce, co niemało kosztuje.
- Kilkanaście miejsc parkingowych można uzyskać przy samym zoo - proponuje czytelnik. - Wystarczy obniżyć krawężniki do poziomu jezdni oraz utworzyć miejsca parkingowe z kostki brukowej w północnym pasie zieleni ul. Norbertańskiej od skrzyżowania z ul. Klonową do skrzyżowania z aleją Kilińskiego. Obecnie jest tam trawa, na której i tak parkują kierowcy. Dodatkowo są zmuszeni do wjeżdżania na bardzo wysokie krawężniki - opisywał.
Zaproponował też udostępnienie w weekendy parkingu dla autokarów zwiedzającym czy zaproponowanie zwiedzającym zaparkowanie bliżej starówki.
Z propozycjami pana Sebastiana zwróciliśmy się do ratusza. Urzędnicy obiecali przeanalizować możliwość lepszego oznakowania parkingu przy "siedemdziesiątce". Parkingu przy Norbertańskiej utworzyć się nie da.
- Jest za wąsko. Kierowcy, parkujący na trawie, narażają się na mandat. Parkingu dla autokarów nie można udostępnić, ponieważ w weekendy jest on również zajęty - wyjaśnił Hubert Woźniak z zespołu prasowego Urzędu Miasta.
Problem z parkowaniem przy ZOO jest jednak dobrze znany nie tylko mieszkańcom. Władze miasta deklarują, że mają plan na jego rozwiązanie istnieje. Jest to jednak kwestia kilku lat.
- Istnieje koncepcja budowy parkingu, ale związana jest ona z planami przebudowy i remontu całego ciągu ul. Mostowej, mostu im. Legionów Piłsudskiego oraz al. Kilińskiego i jej skrzyżowania z Al. Jachowicza - tłumaczy Woźniak. - W ramach tych robót wykonany zostałby również wiadukt nad torami, prowadzący do zoo oraz parking. Przedsięwzięcie to powinno być realizowane jednocześnie, by nie blokować np. co rok tej osi komunikacyjnej. Poza tym można uzyskać w takiej sytuacji większe dofinansowanie z zewnętrznych źródeł - dodaje.
Warunkiem realizacji tej inwestycji jest jednak dokończenie budowy obwodnicy, tak by cały ruch przez Wisłę mógł zostać przerzucony na tamtą oś komunikacyjną.
Od kilku lat przewija się temat utworzenia drugiego, dolnego wejścia do zoo. Ta inwestycja też jest w planach miasta. Przy Wiśle mógłby zostać utworzony parking dla autokarów, ale tu również jest warunek. - Realizacja planowana jest wraz z drugim etapem budowy bulwarów wiślanych - mówi Hubert Woźniak.
[ZT]1230[/ZT]