Wkrótce po objęciu stanowiska przez nowego prezesa Orlenu funkcję dyrektorki biura komunikacji korporacyjnej oraz rzeczniczki prasowej objęła 29-letnia Ewa Bugała, wcześniej związana z mediami publicznymi. Teraz rezygnuje, bo spotkała ją fala ataków i bezprecedensowego hejtu.
W zeszły poniedziałek doszło do zmiany na stanowisku prezesa PKN Orlen. Wojciecha Jasińskiego zastąpił Daniel Obajtek. Po objęciu stanowiska, nowy prezes wprowadził zmiany na stanowiskach kilku dyrektorów w koncernie. Między innymi objęły one biuro prasowe, którym zarządzać miała 29-letnia Ewa Bugała.
Dzisiaj, o godzinie 20, świeżo upieczona dyrektor napisała na Twitterze, że rezygnuje z funkcji, ponieważ spotkała ją bezprecedensowa fala krytyki.
- Spotkała mnie bezprecedensowa, brutalna fala hejtu i niesprawiedliwych ataków - argumentuje na Twitterze Ewa Bugała. - Dlatego podjęłam decyzję o rezygnacji z pracy w PKN Orlen. Oczywiście rezygnuję też z wszelkich przysługujących mi odpraw.
Sytuacja, jak podkreśla na profilu, narastała. Najpierw próbowała sprawę załagodzić, podkreślając, że jej praca najlepiej pokaże, na co ją stać i jakie ma kompetencje. Następnie napisała kolejny wpis, w którym stwierdziła, że oszczerstwa kierowane pod jej adresem spotkają się z odpowiedzią prawników i nie może być obojętna na pojawiające się groźby. Na koniec podjęła decyzję o odejściu.