Niesforny gwiazdor, nazywany też Bogiem Energii, miał po raz pierwszy pojawić się w Polsce i wystąpić na płockim Reggaelandzie już dziś wieczorem. Organizatorzy właśnie podali, że niestety, nie dotrze do naszego miasta.
W oficjalnym oświadczeniu organizatorzy imprezy informują, że agent gwiazdy jako powód odwołania wizyty podał chorobę - przeziębienie i wysoką gorączkę. A jeszcze do wczoraj mieli potwierdzenie i zapewnienie, że Elephant Man wystąpi na płockiej plaży.
.
Fani są niezwykle rozczarowani. Dwudniowa impreza rusza na płockiej plaży już dziś, 6 lipca o godz. 15, bilet na dwa dni kosztuje 30 zł.
Elephant Man ma 38 lat. Jego nad wyraz duże uszy wpłynęły na przydomek „Słoń Dumbo”, jakim określali go jego koledzy na Jamajce. Jako solowy wykonawca był w stanie wpleść do swojej muzyki kochane przez siebie rytmy hip-hop. Ostatni album Elephant Man’a „Dance & Sweep!” z 2011 wraz z jamajskim hitem “Nuh Linga” ukazał się nakładem wytwórni VP.
fot. www.reggaeland.eu
Czytaj też:
W oficjalnym oświadczeniu organizatorzy imprezy informują, że agent gwiazdy jako powód odwołania wizyty podał chorobę - przeziębienie i wysoką gorączkę. A jeszcze do wczoraj mieli potwierdzenie i zapewnienie, że Elephant Man wystąpi na płockiej plaży.
.
Fani są niezwykle rozczarowani. Dwudniowa impreza rusza na płockiej plaży już dziś, 6 lipca o godz. 15, bilet na dwa dni kosztuje 30 zł.
Elephant Man ma 38 lat. Jego nad wyraz duże uszy wpłynęły na przydomek „Słoń Dumbo”, jakim określali go jego koledzy na Jamajce. Jako solowy wykonawca był w stanie wpleść do swojej muzyki kochane przez siebie rytmy hip-hop. Ostatni album Elephant Man’a „Dance & Sweep!” z 2011 wraz z jamajskim hitem “Nuh Linga” ukazał się nakładem wytwórni VP.
fot. www.reggaeland.eu
Czytaj też:
