Eko-Piknik na Podolszycach. Turniej szachowy i eko-wykłady [ZDJĘCIA]

EKO-Piknik został zorganizowany przez miasto, Fundacja Odzyskaj Środowisko oraz organizację odzysku AURAEKO. Na placu w Parku Północnym zostały rozstawione namioty - w jednym z nich można było spróbować sił, w innym były prowadzone warsztaty ekoligiczne.

Celem pikniku była nie tylko dobra zabawa, ale i pokazanie, jak ważna jest ekologia. Jak mówi w rozmowie z nami Małgorzata Bartkiewicz z Fundacji Odzyskaj Środowisko, bardzo ważne jest, aby gospodarka przeszła w cykl obiegu zamkniętego.

- Każdy przedmiot, który użytkujemy, staje się kiedyś odpadem. Chodzi o to, żeby wrócił do produkcji i powstał z niego surowiec, który w całości można wykorzystać. W recyklingu powstają nam odpady resztkowe. Gospodarka obiegu zamkniętego to coś więcej. Chodzi o to, żeby wszyscy producenci mieli na uwadze, żeby opakowania były z recyklingu. Takie mogą być ze szkła albo aluminium, bo plastiku nie można recyklingować w nieskończość. Po kilkudziesięcięciu przerobieniach traci na jakości. Obecnie świat jest cyrkularny tylko w 8,6 procentach. Resztę musimy wyprodukować od nowa - wskazuje w rozmowie z nami Bartkiewicz.

Jak wskazuje, pozyskanie aluminium ze środowiska, a nie z odpadów, wiąże się z większym zanieczyszczeniem powietrza i większym zużyciem powietrza  - odpowiednio o 97 i 95 proc. 

- Wiemy, że nie możemy sobie na to pozwolić. Jednym z pierwszym krokiem indywidualnych jest prawidłowa segregacja. Najczęściej popełniamy błędem jest frakcja szkła. Mało kto wie, że segregujemy tylko szkło opakowaniowe: butelki i słoiki - wskazuje Bartkiewicz. 

Dużym problemem jest też plastik. Jak wskazuje Małgorzata Bartkiewicz, picie z plastikowych butelek nie jest zdrowe, bo do naszego ciała przenikają mikrocząsteczki plastiku.

- PET reaguje ze swiatłem i temperaturą. Po prostu wypijamy wodę z mikroplastikiem, a już wiemy, że niszczy on nasze komórki. Pierwszą oznaką dużej obecności mikroplastiku w organizmie jest alergia. Jeśli robimy badania i nie wychodzą nam żadne pyłki, a mamy kichanie, swędzenie, katar to jest to objaw zbyt dużej obecności mikroplastiku - wskazuje.

W czasie pikniku odbywały się też warztaty, w trakcie których można było zrobić biżuterię ze zużytej elektroniki czy usiąść na tronie z klawiatur.