reklama

Egzamin gimnazjalny. Jak poszło uczniom?

Opublikowano:
Autor:

Egzamin gimnazjalny. Jak poszło uczniom? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRudy, Zośka, ale także Mały Książę, Holden Caulfield, a nawet… Wojciech Cejrowski – te postaci opisywali gimnazjaliści w swoich wypracowaniach podczas pierwszej części egzaminu gimnazjalnego. W Płocku nad arkuszami z historii i WOS-u oraz języka polskiego zasiadło ponad tysiąc uczniów. Jak im poszło?

Rudy, Zośka, ale także Mały Książę, Holden Caulfield, a nawet… Wojciech Cejrowski – te postaci opisywali gimnazjaliści w swoich wypracowaniach podczas pierwszej części egzaminu gimnazjalnego. W Płocku nad arkuszami z historii i WOS-u oraz języka polskiego zasiadło ponad tysiąc uczniów. Jak im poszło?

O 9.00 gimnazjaliści w całej Polsce zasiedli do składającego się z trzech części egzaminu gimnazjalnego. Na pierwszy ogień poszła część humanistyczna – uczniowie musieli się zmierzyć najpierw z historią i WOS-em, a następnie z językiem polskim. 

Po egzaminie z historii mało kto mógł już opuścić szkołę i pójść do domu - ten przywilej mieli laureaci konkursu kuratora oświaty, którzy byli zwolnieni z egzaminu z języka polskiego. Wśród szczęśliwców jest Julia z kl. 3 b w gimnazjum nr 8. Uczennica miała tym lepszy humor, że historia i WOS nie przysporzyły jej specjalnych kłopotów.  – Spodziewałam się, że będzie gorzej, ale okazało się, że nie było aż tak źle  – ocenia gimnazjalistka. – Zaskoczeniem były pytania z pierwszej wojny światowej.

Koledzy Julii z równoległych klas, którzy dwie godziny później opuścili gmach szkoły po egzaminie z języka polskiego, mieli podobne odczucia – historia była trudna, pytania obejmowały okres I wojny światowej, do którego na lekcjach jeszcze nie omawiano. – Historia byłą najtrudniejsza – zgodziła się Daria.

Znacznie lepiej poszedł wszystkim język polski. – Trochę nas zaskoczyło, że była charakterystyka, a nie rozprawka, ale to nawet lepiej – przyznawał Dominik.

– Temat był łatwy, trzeba było opisać bohatera literackiego, dla którego wolność była najwyższą wartością – mówiła Karolina. – Ja wybrałam Zośkę z "Kamieni na szaniec".

Bohaterem, który cenił wolność, był...

Opisanych w powieści Aleksandra Kamińskiego Zośkę, czyli Tadeusza Zawadzkiego albo Jana Bytnara pseud. „Rudy” wybrała również większość pozostałych gimnazjalistów, którzy tuż po egzaminie dzielili się z nami wrażeniami (młodych bohaterów polskiego podziemia wskazali m.in. Ania, Ola, Hubert, Michał, Adam).

Za to Andżelika opisała Hobbita, Dominik – Santiago z „Alchemika”, a Daria i Kinga – Małego Księcia. Z kolei Kamila, Michał i Paweł wybrali Holdena z powieści „Buszujący w zbożu”.  A nasz kolega opisał Wojciecha Cejrowskiego – przekazali gimnazjaliści.

Jak dowiedzieliśmy się od Aliny Boczkowskiej z biura prasowego Ratusza, w tym roku do egzaminu przystępuje 1064 uczniów miejskich gimnazjów. Do tego trzeba doliczyć kilkudziesięcioro uczniów, którzy uczą się w placówkach niepublicznych.

Teraz gimnazjaliście dzielą się wrażeniami, sprawdzają odpowiedzi i odpoczywają przed jutrzejszym egzaminem z części matematyczno-przyrodniczej. Wyniki egzaminu mają znaczenie – pozwolą dostać się lub nie do wymarzonej klasy w szkole średniej. Uczniowie, z którymi rozmawialiśmy, równie chętnie wybierają płockie licea (w rozmowach przewijają się m.in. Małachowianka, V LO,  liceum przy Kutrzeby), jak i technika (m.in. Budowlanka czy Chemik). Są też tacy, którzy wybierają się do PUL-u albo SMS.

Jutro dalsza część zmagań – we wtorek gimnazjalistów czekają testy z części matematyczno-przyrodniczej, a w środę – egzamin z języka obcego.  

Fot. Portal Płock

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE