W tym roku, w kilku miejscach w Polsce, zostały zapowiedziane manifestacje wyrażające sprzeciw wobec kontrowersyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, zaostrzającego prawo dotyczące przerywania ciąży. W Płocku również jest planowane tego typu wydarzenie. Ma się odbyć na Starym Rynku, w poniedziałek 8 marca o godz. 18, pod nazwą „Won z kwiatami, chcemy prawa do aborcji”.
Jego organizatorzy piszą na Facebooku:
- Nie dajmy się ułaskawić kwiatami, czekoladkami, czy zagrywkami PR'owymi, kiedy w grę wchodzą nasze prawa – czytamy na stronie wydarzenia. - Jak obchodzić dzień kobiet w kraju, gdzie kobiety i inne osoby mogące zajść w ciążę nie mają pełni praw reprodukcyjnych?
Po czym odpowiadają, że tego dnia w ogóle nie będą świętować.
- Wyjdziemy na ulice Płocka, by wyrazić swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału (NIE)Konstytucyjnego, a także działaniom lokalnych polityków, którzy boją się "zbyt radykalnych" feministek (jak Irena Krzywicka), czy obejmują patronatem wydarzenie, którego gośćmi specjalnymi są osoby o poglądach anty-aborcyjnych, homofobicznych i fundamentalistycznych – czytamy na FB.
Organizatorzy odnoszą się w ten sposób do ostatniej sesji rady miasta, podczas której radni sprzeciwili się nazwaniu jednej z ulic imieniem Ireny Krzywickiej – feministki współpracującej z Tadeuszem Boyem Żeleńskim, która była zwolenniczką nie tylko edukacji seksualnej, ale także aborcji.
Wypominają też prezydentowi Andrzejowi Nowakowskiemu, iż objął honorowym patronatem konferencję „Państwo dla rodziny – rodzina dla państwa”, w której udział brali m.in. prezes Ordo Iuris oraz ksiądz będący zwolennikiem terapii dla osób LGBT.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.