Halloween to anglosaskie święto, które coraz częściej obchodzone jest w Polsce. Młodzi ludzie urządzają halloweenowe imprezy, dzieci chodzą wzorem swoich rówieśników z USA czy Wielkiej Brytanii i zbierają słodycze. Odmowa może oznaczać psikus, czyli np. obwieszanie klamek papierem toaletowym.
Kibice Tymka postanowili wykorzystać tę okazję do zebrania kolejnych środków na leczenie chłopca. Kilka dni temu rodzice Tymka poinformowali o przerzutach do płuc, wyczerpaniu możliwości leczenia w Polsce, a także o klinice w Augsburgu w Niemczech - jedynej, która podjęła się leczenia 5-latka. Koszt oszacowano na 3 mln złotych. Póki co na koncie Tymka jest blisko 1,4 mln złotych, czyli niespełna 50% kwoty.
Po południu w Płocku można było zaobserwować grupy dzieci przebranych za kościotrupy, czarownice czy superbohaterów. Nie chcieli jednak słodyczy, a drobnej wpłaty do puszki na leczenie Tymka. Jak przekazali nam organizatorzy akcji "HalloWeWin dla Tymka", pieniądze były zbieranie na osiedlach: Podolszyce Południe, Podolszyce Północ, Zielony Jar, Kochanowskiego, Górna, Międzytorze, Kolegialna, Wielka Płyta. Do akcji włączyły się także Szkoła Podstawowa i przedszkole "Niezapominajka" w Słupnie oraz Szkoła Podstawowa nr 3 w Sierpcu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.