Dziś Dzień Dziecka, więc wszystkim najmłodszym mieszkańcom Płocka składamy serdeczne życzenia. Niestety, za kilkadziesiąt lat będzie ich już nawet o 40% mniej. Taką smutną prognozę przedstawia Urząd Statystyczny w Warszawie.
Na Mazowszu świętuje dziś więcej chłopców niż dziewczynek - statystycznie 100 przedstawicieli płci męskiej w wieku od 0 do 17 lat przypada 95 przedstawicielek płci pięknej. Wszyscy razem stanowią 18,7% liczby mieszkańców województwa. Największa jest grupa w wieku 0-6 lat - to prawie 41% ogółu. Spośród 59 586 dzieci, jakie w urodziły się w 2016 roku, najwięcej przyszło na świat w sierpniu, a najmniej w lutym.
W Płocku na 1000 dzieci w wieku przedszkolnym (3-5 lat) 945 uczęszcza do placówki oświatowej. To sporo więcej niż w Radomiu (890), ale mniej niż w Ostrołęce (998). W grodzie Krzywoustego najmłodsi stanowią najmniejszą część mieszkańców, spośród mazowieckich miast na prawie powiatu. W Płocku to tylko 15,1%. Minimalnie lepszy jest Radom (15,2%), ale najlepsza wcale nie była Warszawa (15,8%). Największy procent mieszkańców miasta dzieci stanowią w... Siedlcach (17,5%).
Niepokojąca jest jednak prognoza demograficzna. Jak na tle innych miast w województwie plasuje się Płock? Jeśli prognoza się sprawdzi, kryzys demograficzny dotknie wszystkich, nawet Warszawę. Urząd przewiduje, że do 2050 roku liczba dzieci w wieku 0-15 lat zmniejszy się w Płocku o 42,7%. To wynik w środku stawki. W Radomiu liczba najmłodszych zmniejszy się aż o 47,4%, a w Warszawie o 8,3%.
Grafika: Urząd Statystyczny w Warszawie