reklama

Dyspozytornia karetek do likwidacji? Marszałek: to fatalny pomysł

Opublikowano:
Autor:

Dyspozytornia karetek do likwidacji? Marszałek: to fatalny pomysł - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSzykują są zmiany na Mazowszu. Od nowego roku planowana jest likwidacja regionów obsługiwanych przez płocką stację pogotowia. Prowadzi to do zamknięcia dyspozytorni karetek w Płocku. Dla mieszkańców miasta i okolic oznacza to, że o wysłaniu pomocy decydować będzie...dyspozytor z Radomia. - To fatalny i nieodpowiedzialny pomysł - mówił podczas konferencji prasowej marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik.

Szykują są zmiany na Mazowszu. Od nowego roku planowana jest likwidacja regionów obsługiwanych przez płocką stację pogotowia. Prowadzi to do zamknięcia dyspozytorni karetek w Płocku. Dla mieszkańców miasta i okolic oznacza to, że o wysłaniu pomocy decydować będzie...dyspozytor z Radomia. - To fatalny i nieodpowiedzialny pomysł - mówił podczas konferencji prasowej marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik. 

Obecnie na terenie województwa działa pięć rejonów operacyjnych, obsługiwanych przez pięć dyspozytorni medycznych. Działają one w Warszawie, Siedlcach, Ostrołęce, Radomiu oraz w Płocku. Od 1 stycznia 2021 roku planowana jest zmiana tego stanu rzeczy. Zgodnie z pomysłem wojewody mazowieckiego, dwa z nich (w Płocku i Ostrołęce) zostaną zlikwidowane. Zmiana ta dotknie m.in. płocką stację pogotowia. Karetki dla mieszkańców subregionu płockiego czy ciechanowskiego wysyłać będzie dyspozytor z Radomia. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się radni województwa mazowieckiego.

- Pan wojewoda przejmuje infrastrukturę - mówił podczas konferencji prasowej Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. - Jednostka w Płocku miałaby być objęta dyspozytornią radomską. Uważam, że to pomysł co najmniej nietrafiony - mówił podczas spotkania z dziennikarzami.

Pogotowie w Płocku zostałoby połączone z rejonem operacyjnym obsługiwanym przez radomską Stację Pogotowia Ratunkowego. Zgodnie z tą ideą, dyspozytor z Radomia decydowałby o wysłaniu karetek na terenie w sumie dziewięciu powiatów. Jak przekonywał marszałek Struzik, taka koncentracja dyspozytorni w jednym miejscu może powodować wiele kłopotów, szczególnie w czasie pandemii koronawirusa.

- Pojawienie się wirusa w takim miejscu sparaliżuje jej pracę i zagrozi prawidłowemu działaniu systemu ratownictwa medycznego - uzasadniał Struzik. - Pozostaje także kwestia ludzi. Dyspozytornia w Płocku jest trzecią największą pod względem wielkości. Zgodnie z planem wojewody część pracowników miałaby przenieść się do Siedlec, część do Radomia. My zdecydowanie sprzeciwiamy się temu pomysłowi - dodaje.

Według radnych województwa obecny podział jest dostosowany do aktualnym potrzeb zdrowotnych mieszkańców regionu i nie ma potrzeby go zmieniać. Zdaniem Lucyny Kęsickiej, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku, zmiana obecnej koncepcji niesie za sobą konsekwencje dla życia i zdrowia nie tylko mieszkańców Płocka ale i całego Mazowsza.

- Nasi pacjenci ucierpią na takim posunięciu - mówiła Lucyna Kęsicka. - Już teraz wiem, że żaden dyspozytor z Płocka nie przejdzie do Radomia czy Siedlec, może więc pojawić się  problem porozumienia z dyspozytorem nieznającym regionu - przekonywała

Dyrektor Kęsicka zdradziła, że 30-osobowy personel z Płocka nie zdecyduje się na współpracę z innymi jednostkami. Powodów takiej decyzji jest kilka. Jednym z nich jest zmiana rodzaju pracy. Dyspozytorami karetek mają być bowiem urzędnicy.

- Nikt nie chce być pracownikiem urzędu wojewódzkiego, bo to oznacza utratę dotychczasowych uprawnień - wyjaśniała Lucyna Kęsicka. - Pracownicy musieliby stracić zawód oraz dodatki do wynagrodzenia. Nie wiadomo nawet w jaki sposób ta praca miałaby wyglądać. Na dziś nie wiemy praktycznie nic. Jest zbyt wiele znaków zapytania - uzasadnia.

Tej opinii wtóruje Tomasz Kominek, radny miasta Płocka. Zaznaczył on także inny problem - problem topograficzny.

- Nie wyobrażam sobie, bym ja, mieszkaniec ciekawego osiedla w Płocku, mieszkając przy nieznanej, krótkiej ulicy, mógł w komfortowy sposób "zamówić" sobie karetkę - przekonywał podczas konferencji prasowej. - Jak ktoś w chwili nagłego zdarzenia ma zadzwonić do Radomia i dać precyzyjną dyspozycję o swoim położeniu człowiekowi, który pracuje w urzędzie wojewódzkim. Wysłanie karetki pod dokładny adres będzie niemożliwe - przekonywał Tomasz Kominek.

Radni województwa mazowieckiego w przyjętym podczas ostatniego posiedzenia sejmiku stanowisku apelują o pozostawienie dotychczasowych pięciu dyspozytorni medycznych i odłożenie wszelkich zmian w zakresie funkcjonowania systemu przynajmniej do czasu ustabilizowania sytuacji pandemii koronawirusa.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE