Duży głaz przy parkanie, ustawiony pod drzewami, łatwo rzuca się w oczy przechodniom i kierowcom korzystającym z parkingu prze Komendzie Miejskiej Policji. Nie ma na nim nawet jednego napisu.
– To nie będzie pomnik, tylko obelisk – zastrzega rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. – Kamień umocowany na betonowym postumencie, otoczony innymi kamieniami, a na nim tablica poświęcona pierwszym policjantom po odzyskaniu niepodległości, którzy tworzyli zręby dzisiejszych służb. Mamy ładną komendę, policja się unowocześnia, ale nie może być tak, że zapominamy o historii, naszych korzeniach. Wśród policjantów są i tacy, dla których historia to coś niebywale istotnego. To pamięć o patriotach, ludziach przywiązanych do ojczyzny i rodziny. W drodze do gabinetu komendanta są tablice przedstawiające historię tworzenia płockiej policji.
Tak jak w tym roku obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości, tak policjanci mają swoje dodatkowe święto w przyszłym roku. Będzie to 100-lecie powołania państwowej policji. Inicjatorem działań jest Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji, którego sekcja działa w Płocku.
Piasek dodaje, że chodzi wyłącznie o upamiętnienie ludzi z tamtego okresu, stąd te przykładowe dwie twarze funkcjonariuszy, które zostaną umieszczone na tablicy. Z widocznymi czapkami. – Nie będzie żadnych imion czy nazwisk – opisuje rzecznik płockiej policji. – To obelisk poświęcony pierwszym policjantom w Płocku i okolicach z lat 1918-1939. Pojawi się krzyż i napis. Złożymy też małą urnę z ziemią z dołów śmierci w Miednoje.
Czemu urna? Okazuje się, że po tym, jak został wywieziony na Wschód, został rozstrzelany tam policjant z Łącka, Stanisław Lipiński. W uroczystym odsłonięciu obelisku – zaplanowanym na 7 listopada, tuż przed obchodami Narodowego Święta Niepodległości – weźmie udział jego wnuk, który mieszka w Płocku, Jest członkiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939. Stowarzyszenie powołano w celu ujawnienia prawdy i propagowania wiedzy o policji do 1939 r., udziału funkcjonariuszy w wojnie obronnej w 1939 r., losów policjantów w okresie II wojny światowej, a także represjonowania ich wraz z rodzinami po wyzwoleniu.
Piasek dodaje: – W Płocku nie ma miejsca, które godnie upamiętniałoby tamtych policjantów. Były jedynie wewnętrzne próby przypomnienia, które zawdzięczamy Adamowi Łaszczewskiemu, emerytowanemu policjantowi i przewodniczącemu regionalnej sekcji IPA. Opisał tamte wydarzenia. Pierwsze wydanie, zaledwie w kilku egzemplarzach, krąży miedzy funkcjonariuszami. Aby przygotować się do drugiego, poszerzonego i znacznie ciekawszego, szukał materiałów w Bibliotece im. Zielińskich. Ale czy zostanie wydane jako książka? Zależy, czy znajdą się na ten cel fundusze.
Obelisk zobaczymy przy ogrodzeniu, od strony parkingu na terenie Komendy Miejskiej Policji. W tym celu wygrodzono fragment terenu zielonego. Na razie jest wybrukowana kamieniami ścieżka i sam głaz.
IPA (International Police Association – Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji) jest stowarzyszeniem działającym od 1950 r., do którego należy 358 tys. członków zrzeszonych w 66 krajach (pierwsze kontakty z IPA nawiązano w 1990 r., sekcja polska działa od 1992 r.). IPA Region Płock istnieje od 26 lat. W zeszłorocznych obchodach z okazji 25-lecia uczestniczyli także policjanci z Litwy, Słowacji i Czech. Wydano również okolicznościową kartę pocztową i książkę, w której Adam Łaszczewski opisał historie powstania IPA w Płocku.