- Dwóch mężczyzn bije dwie kobiety. Jedna z nich jest w zaawansowanej ciąży – brzmiała informacja, przekazana dyżurnemu straży miejskiej w środę około godz. 20:40.
Wszystko działo się na jednym z przystanku przy ul. Tysiąclecia. Na miejsce natychmiast został wysłany najbliższy patrol.
- Po dojechaniu na miejsce zdarzenia okazało się, że cała czwórka wsiadła już do autobusu - relacjonuje Jolanta Głowacka, rzecznika prasowa płockiej straży miejskiej.- Jedna z osób oczekujących na przystanku podała strażnikom numer linii, do której wszyscy wsiedli.
Strażnicy ruszyli tym tropem i chwilę później akcja miała swój finał. Kierowca autobusu, na widok patrolu, zatrzymał się na zatoczce przy ul. Przemysłowej. Wysiadł i poinformował, że czwórka pasażerów zachowywała się bardzo głośno, uszkodzili także drzwi pojazdu.
- Kierowca podał dokładny rysopis sprawców wykroczenia oraz kierunek w którym się udali - mówi Głowacka. - Funkcjonariusze opisane wcześniej osoby zatrzymali przy ul. Bielskiej. 32 i 33-latek otrzymali mandaty karny za zakłócanie ładu i porządku publicznego.