Do pożaru doszło w środku nocy. Strażacy zostali zaalarmowani ok. godz. 00.20, ale mimo szybkiej interwencji 3 zastepów straży pożarnej, doszczętnie spłonęły 3 pojazdy. Kolejne 4 są uszkodzone.
- W jednym z samochodów przebywał 33-latek, który nagle zauważył, że jego auto się pali. Pożar rozprzestrzenił się na pojazdy zaparkowane obok - mówi podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Płocku.
Ustalenie przyczyn pożaru zawsze jest zadaniem policji. Zabezpieczony został monitoring, ale odpowiedzi na temat przyczyn zdarzenia zapewne nie poznamy szybko.
Byliśmy dziś na miejscu zdarzenia, porozmawialiśmy z kilkoma mieszkańcami. Wszyscy współczują właścicielom aut, zwłasza, że święta za pasem.
- Szok! - przyznał jeden z mężczyzn. - Taki "prezent", tuż przed świętami. Nie, nie boję się parkować na osiedlu. Do tej pory nic się nie działo. Chyba nikt nie podpala aut?
- Mieszkam w bloku obok. Szok, to prawda, ale co mam zrobić? Parkować gdzieś trzeba - przyznała kobieta.
Odpowiedź na pytanie dlaczego spłonęły auta poznamy najprawdopodobnie już w 2025 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.