Czasami w życiu nie wszystko idzie jak po maśle - szkoła, liceum, studia, praca, dom, dzieci, wszystko po kolei, bez przeszkód. Bywa, że z różnych przyczyn trzeba nagle przerwać naukę i o 180 stopni zmienić swoje życiowe plany.
Centrum Kształcenia Ustawicznego przypomina jednak, że nigdy nie jest za późno, żeby wrócić do tego, co się przed laty przerwało. Nie trzeba dłużej żyć ze skrywanym sekretem, że się nie ma matury czy konkretnego zawodu, co znacznie obniża szanse na znalezienie pracy w sytuacji szalejącego bezrobocia. Taką szansę nadrobienia edukacyjnych zaległości daje właśnie CKU.
- Kształcenie osób dorosłych ma inną specyfikę, a nasza szkoła ma wieloletnią tradycję w tym zakresie - podkreślają w Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Pokolenia Kolumbów w Płocku. - Wiadomo, że dorosły słuchacz nierzadko zwyczajnie nie ma możliwości, by zostawić dom, dzieci czy pracę i na cały dzień zasiąść w szkolnej ławce i wkuwać. Dlatego nasza oferta jest naprawdę szeroka - nauka odbywa się zarówno w systemie dziennym – dla gimnazjum i szkół wieczorowych, jak i w systemie zaocznym dla słuchaczy szkół średnich.
Ale w szkole uczą się także nieletni uczniowie - np. 16-latkowie, którzy z różnych przyczyn nie poszli standardowym trybem nauczania i dziś mają opóźnienia w cyklu edukacyjnym. W CKU funkcjonują: szkoły stacjonarne (liceum i gimnazjum), nauczanie zaoczne (liceum oraz szkoła policealna umożliwiająca zdobycie zawodu).
Co najważniejsze - nauka na wszystkich poziomach nauczania jest bezpłatna, bo CKU to jedyna państwowa szkoła dla dorosłych w Płocku. Nie trzeba więc trwonić majątku na uzupełnianie wykształcenia.
- W liceum nagle znalazłam się w trudnej sytuacji życiowej, nie chciałabym mówić o szczegółach, ale koniec końców musiałam przerwać naukę już po drugiej klasie liceum - opowiada 36-letnia Ewelina, która trzy lata temu kończyła CKU. - Dziś studia to podstawa, a ja nie miałam nawet matury. Urodziłam dwoje dzieci, nie mogłam wrócić do szkoły.
Dorosła już uczennica przyznaje, że nie było łatwo pogodzić pieluch z książkami. - Ale w tej szkole nauczyciele rozumieli nasze problemy, na każdym kroku okazywali nam wyrozumiałość i życzliwość - przekonuje płocczanka. - Bardzo ważne były też kwestie finansowe. Gdybym musiała płacić za naukę, nigdy bym się tego nie podjęła, bo zwyczajnie nie byłoby mnie stać.
Udało się jej skończyć szkołę, zdać maturę. Teraz, gdy dzieci są już odchowane, studiuje zaocznie w Płocku. - Nie zawsze wszystko układa się tak, jak powinno, więc dobrze, że jest miejsce, w którym można nadrobić zaległości - mówi kobieta.
Ale też nie każdy chce i potrzebuje zdobyć średnie wykształcenie, zdać maturę i iść na studia. Prawdziwy renesans przeżywa teraz szkolnictwo zawodowe. Od kiedy zdano sobie sprawę, że zaniedbanie tego obszaru edukacji przyniosło fatalne skutki, szkoły zawodowe wracają do łask. - Nie trzeba mieć matury, by skończyć u nas policealną szkołę i zdobyć zawód, w którym później nietrudno o pracę - zachęca szkoła. To kolejna ważna sprawa - nie sztuką jest wykształcić tuziny absolwentów w kierunkach, które potem zasilą szeregi bezrobotnych.
Jeśli jesteście w podobnej sytuacji albo znacie kogoś, kto marzy o uzupełnieniu luki w swojej edukacji, powinna Was zainteresować informacja, że z nadrabianiem zaległości nie trzeba czekać do letniej rekrutacji w CKU.
Jak informuje szkoła, właśnie rusza nabór na kolejny semestr, więc nie trzeba czekać do pierwszego dzwonka we wrześniu przyszłego roku, ale zacząć już teraz. Od najbliższego semestru, czyli w styczniu, można rozpocząć naukę w gimnazjum albo liceum ogólnokształcącym, a także w szkole policealnej, która kształci w następujących kierunkach: technik rachunkowości, technik administracji albo technik archiwista. Warto się pośpieszyć - zimowa rekrutacja trwa do 2 lutego 2015 r. Rekrutacja na nowy rok szkolny wzbogacona zostanie o trzy nowe kierunki: asystent osoby niepełnosprawnej, opiekun środowiskowy i technik usług kosmetycznych.
Więcej informacji na stronie
