W 2018 roku płatnicy do kasy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłacili ponad 257 miliardów złotych. Ponad 63 miliardy, czyli jedna czwarta tej kwoty, pochodzą z województwa mazowieckiego. Zadłużenie zmniejszyło się o 654 mln złotych.
Od czasu reformy emerytalnej w 1999 roku narastały długi i pod koniec 2017 roku płatnicy byli winni ZUS-owi ponad 6,3 miliarda złotych. W 2018 roku zadłużenie zmalało o 654,7 mln złotych, do poziomu 5,66 mld złotych.
- Ostatni rok okazał się korzystny dla funduszy zarządzanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z wielu powodów. Jednym z nich była bardzo dobra sytuacja na rynku pracy – niska stopa bezrobocia i wzrost wynagrodzeń przekładał się na większe składki odprowadzane do ZUS - mówi Piotr Olewiński, Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego. - Pozytywny trend wzmocniło także to, że w naszym kraju pracowało wielu obcokrajowców. Pod koniec grudnia 2018 r. było w Polsce prawie 570 tys. cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych, przy czym aż ponad 156 tysięcy właśnie w województwie mazowieckim.
Nie ma jednak co ukrywać, że zadłużenie Polaków względem ZUS-u nadal jest ogromne. Olewiński radzi, by przedsiębiorcy mający zaległości spłacili je jak najszybciej lub zawarli układ ratalny, czyli spłacili dług w wyznaczonym terminie na uzgodnionych warunkach. - We wszelkich formalnościach, w tym także kompletowaniu dokumentów, pomogą doradcy ds. ulg i umorzeń - mówi rzecznik.