Temat posadzonego dębu poruszyła Wioletta Kulpa, radna miasta Płocka. Jak przypomina radna, odbyło się to 20 sierpnia 2020 roku przy ul. Obrońców Płocka w 100-rocznicę wojny polsko-bolszewickiej. I choć całość działa się w blasku fleszy i świateł telewizyjnych kamer, to później – jak zauważa przewodnicząca płockich struktur PiS – drzewko zostało zapomniane.
- Prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, uczestniczył w uroczystości wspólnego posadzenia dębu i upamiętnienia w ten sposób wydarzeń sprzed stu lat – przypomina Kulpa. - Zastanawia mnie, czy ktokolwiek zainteresował się tym drzewkiem w okresie ostatnich blisko 3 lat, ponieważ jego stan na dziś jest dramatycznie opłakany.
Radna w interpelacji prosi o uporządkowanie tego miejsca i nasadzenie przez miasto, w tym samym miejscu, kolejnego drzewa.
Do tematu odniósł się wiceprezydent Płocka. Jak tłumaczy, drzewo nie znajduje się na terenie należącym do urzędu.
- Rośnie ono na działce nr 462/7 obr. 7 należącej do Płockiej Spółdzielni Mieszkaniowo-Lokatorskiej - podaje Piotr Dyśkiewicz, zastępca prezydenta Płocka. - Pielęgnacja dębu nie znajduje się w naszych kompetencjach.
Wiceprezydent przypomina też, że nasadzenie było inicjatywą Stowarzyszenia na rzecz Wspierania Aktywności Seniorów "AS". - Prezydent miasta uczestniczył w wydarzeniu w charakterze gościa - precyzuje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.