Wciąż nie pójdziemy na spacer, udostępniony został tylko fragment nabrzeża. W Ratuszu czekają aż otrzymają pozwolenie na użytkowanie terenu. Są jednak i tacy płocczanie, którzy udali się tam z ciekawości, a teraz pytają, co z wyczyszczeniem betonowych brzegów, jak również z nowymi ławeczkami. Te, choć są nowe i mają ładne oparcia z morskimi wzorami, to jednak powodują niemile niespodzianki w postaci śladów rdzy na ubraniu.
Prace budowlane na nabrzeżu już zostały zakończone, nie ma jednak pozwolenia na użytkowanie. Wiadomo, że wykonawca pozostanie na placu budowy do wiosny, aby zasiać trawę.
- W kolejnym etapie zajmiemy się czyszczeniem betonowych brzegów - ponownie zapewnia Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej w płockim Ratuszu.
Kiedy poprzednim razem zadawaliśmy to samo pytanie, zapowiedziano wyczyszczenie tych brzegów i odchwaszczenie. Obecnie w Ratuszu podkreślają, że nastąpi to lada dzień, nieco później poddadzą brzegi hydrofobizacji. - Brzegi wygładzimy - obiecuje pracownik Urzędu Miasta Płocka.
[ZT]20986[/ZT]
Litera "Ł" w dużym napisie Płock została już uszkodzona. W Ratuszu przypominają, że napis jest elementem wystroju nabrzeża. - Nabrzeże wciąż jest w rękach wykonawcy. Literę będzie musiał naprawić. Przy okazji pozostaje wyrazić żal, że spotykamy się z takimi aktami wandalizmu. Doświadczyliśmy tego już w przypadku liter znajdujących się przed ratuszem - dopowiada Woźniak. Chodzi tu nie tylko o dewastację, ale także o kradzież.
[ZT]18946[/ZT]
Dlaczego mamy na nabrzeżu nawierzchnie z kamykami i korą, na co zwracał uwagę jeden z naszych czytelników? Wystarczy podmuch, a korę rozwieje na wszystkie strony. - Urozmaicone nawierzchnie kamykami i korą, do tego słabe obrzeża nadają się do ogródka przy domku jednorodzinnego, a nie w miejsca, gdzie będą się tłumy przewijać. Kora i kamyki już są w bałaganie, walają się po chodnikach - opisywał.
Woźniak odpowiada: - Nie chcemy budować wyłącznie z np. kostki polbrukowej. Chcieliśmy alejki urozmaicić pod różnymi względami. Kamyki można uzupełniać, korę pozamiatać. Proszę pamiętać, że teren ten nie jest jeszcze objęty bieżącym utrzymaniem przez nasze służby komunalne.
Sporo osób wskazuje również na inny problem. Mianowicie nowe ławki mają drewniane siedziska, ale oparcia z morskimi wzorami nie dość, że brudzą ubrania rdzą, to w okresie letnim, kiedy się nagrzeją, mogą po prostu parzyć w plecy. Takich ławek na nabrzeżu ustawiono w sumie dziesięć. - Ich oparcia wykonano ze stali kortenowskiej - tłumaczy Woźniak. - Jest to specyficzny, bardzo nowoczesny materiał. To stal samoistnie pokrywająca się rdzą, która "zasycha". Ławki już "dojrzały" i nie brudzą. Nie wiemy na ile będą podatne na temperatury - ale w tym zakresie, jak zastrzega, nie jest pesymistą.
Tu można zobaczyć filmik prezentujący nabrzeże w nowej odsłonie.