Przystanek na ul. Kolegialnej funkcjonuje już przy Placu Obrońców Warszawy. Jednak jako jeden z niewielu w centrum miasta nie ma zadaszenia, aby było gdzie schronić się przed deszczem czy śniegiem. Czy Ratusz jest skory do ustawienia wiaty przystankowej w tak obleganym miejscu?
Remonty w centrum wciąż trwają. Jeden pas ruchu na ul. Kolegialnej przypomina obecnie wielki rów w związku z przebudową skrzyżowania z Placem Obrońców Warszawy. Zawczasu przeniesiono przystanek autobusowy raptem o sto metrów dalej, w docelowe miejsce naprzeciwko Kamery Pruskiej. Wykonano nową zatoczkę, ustawiono tablicę informacyjną. Od 23 listopada zarzymują się tam wszystkie linie przejeżdzające ul. Kolegialną na trasie w stronę ul. Wyszogrodzkiej i Podolszyc. Jednak naszego czytelnika zainteresowała inna kwestia. - Tablica jest, ale co z wiatą przystankową? - pyta. - Ludzie stoją i mokną.
Poprzednie miejsce również nie miało zadaszenia, ale faktycznie chodzi o przystanek, na którym bywa dość tłoczno. Około godziny 16.00 na podjazd autobusu czeka nawet 20 osób. Pogoda w każdej chwili może spłatać figla. Zapytaliśmy o możliwość ustawienia wiaty przy zatoczce.
- Plan zakłada budowę nowej wiaty w 2016 r. na przystanku przy Placu Obrońców Warszawy – uspokajają w Ratuszu i dodają. - Plany Urzędu Miasta Płocka zakładają, że w ciągu najbliższych dwóch lat wymienionych zostanie 50 kolejnych wiat przystankowych.
Jak dotąd wiaty przystankowe wymieniano sukcesywnie. W 2014 roku 30 nowych wiat wyposażono w system dynamicznej informacji pasażerskiej, z kolei w tym roku przybyły 34 wiaty warte 480 tys. zł.
Fot. Karolina Burzyńska/Portal Płock
