Napisała do nas zbulwersowana czytelniczka. Według jej relacji, kiedy była na spacerze ze swoim dzieckiem, pracownicy obsługi Parku Północnego de facto nie pozwolili skorzystać jej z publicznej toalety.
Do nieprzyjemnego incydentu miało dojść w niedawno oddanych do użytku toaletach w Parku Północnym. Jak twierdzi nasza czytelniczka, pracownik obsługi zabrania korzystania z toalety kobietom z wózkiem. Powód? Potencjalne zdewastowanie pomieszczenia.
- Nakazuje zostawić wózek z niemowlakiem na zewnątrz, mówiąc, że go popilnuje, na co oczywiście żadna matka się nie zgodzi - relacjonuje kobieta. Pozwala łaskawie przewinąć dziecko w toalecie dla niepełnosprawnych, ale zabrania skorzystania matce.
Ze sprawą zwróciliśmy się do Urzędu Miasta. Ratusz przyznaje, że doszło do takiego incydentu.
- Było to zdarzenie incydentalne, które mogło wynikać z nieporozumienia - potwierdził Konrad Kozłowski z zespołu prasowego Urzędu Miasta. - Pracownicy obsługi Parku Północnego zostali pouczeni o zasadach korzystania z toalet przez matki z dziećmi i z wózkami. Toaleta dla osób niepełnosprawnych jest przystosowana do korzystania przez rodziców z małymi dziećmi, posiada specjalny przewijak. Obsługa Parku Północnego dołoży wszelkich starań, aby podobne zdarzenie nie miało miejsca w przyszłości. Przepraszamy za zaistniałą sytuację i zapraszamy do Parku Północnego - wyjaśnił.
[ZT]14499[/ZT]