reklama

Czytelnicy pytają: co z Piłsudskiego?

Opublikowano:
Autor:

Czytelnicy pytają: co z Piłsudskiego? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZa Ratuszem podawaliśmy wczoraj, że ruch na Piłsudskiego w rejonie nowo wybudowanego wiaduktu zostanie przełożony: otwarta miała zostać południowa nitka, a zamknięta północna. Wszystko się zgadza, poza tym że jezdnia w stronę centrum nadal jest dostępna dla ruchu....

Za Ratuszem podawaliśmy wczoraj, że ruch na Piłsudskiego w rejonie nowo wybudowanego wiaduktu zostanie przełożony: otwarta miała zostać południowa nitka, a zamknięta północna. Wszystko się zgadza, poza tym że jezdnia w stronę centrum nadal jest dostępna dla ruchu....

Zgodnie z zapowiedziami, wykonawca wiaduktu i całej infrastruktury drogowej w środę po południu otworzył dla ruchu zamkniętą od tygodni południową nitkę Piłsudskiego. Jednak według informacji podanych przez nas za Ratuszem, miał równocześnie zamknąć jeznię północną, tę w stronę centrum, by położyć na niej ostatnią warstwę asfaltu. Tak się jednak nie stało, dzięki czemu kierowcy mogą w najlepsze korzystać z obu jezdni. Rzecz jasna, nikt specjalnie nad tym nie ubolewa, ale wiele osób, na czele z nami, zastanawia się, skąd ta zmiana zamiarów i jaki jest plan działania na kolejne dni.

Jak wyjaśnia Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza, wykonawca uznał po prostu, że nie było sensu już wczoraj zamykać jezdni i potęgować utrudnień na drodze, skoro masa asfaltowa dotrze na plac budowy dopiero w piątek. Dlatego w środę i czwartek pojedziemy jeszcze obiema nitkami Piłsduskiego, a dopiero jutro, w piątek, rano zamknięta zostanie północna jezdnia ulicy. Jeśli nagle nie zmieni się pogoda, niewykluczone, że ruch na obu nitkach zostanie przywrócony już w sobotę.

Ratusz odniósł się też do zarzutów wyrażanych przez naszych czytelników, skarżących się, że las żółtych znaków informujących o aktualnych robotach drogowych często nie odpowiada stanowi faktycznemu. - Musimy pamiętać, że jeździmy po  placu budowy, któóra jest już na finiszu i właściwie zmienia się bardzo dynamicznie z godziny na godzinę - usłyszeliśmy w biurze prasowym - Wkrótce znaki zostaną całkowicie usunięte, a do tego czasu alepujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do dynamicznie zmieniającej sie sytuacji na drodze. Do tej pory płoccy kierowcy doskonale zdali egzamin przy wielu zmianach organizacji ruchu w tym rejonie i zapewne w najbliższych dniach będzie podobnie, tym bardziej że niedogodności będą sukcesywnie zmniejszane przez wykonawcę prac.

Jak się dowiedzieliśmy, do połowy października nie będzie wykonane oznakowanie poziome, ponieważ ze względów technologicznych można je wykonać nie wcześniej niż dwa tygodnie od ułożenia warstwy ścieralnej aslfatu.  Do tego czasu będą stały pachołki i będą obowiązywały ograniczenia prędkości.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE