Tylko dziś, jednego dnia, kolejne zakażenia pojawiły się w Małachowiance, III LO oraz Miejskich Przedszkolach 5 i 6. Kolejni uczniowie i nauczyciele trafiają na kwarantannę, a to wprowadza kompletny chaos edukacji. Niewykluczone, że zdalna nauka zostanie wprowadzona w szkołach podstawowych.
Coraz trudniej dziś chyba znaleźć ucznia, który nie był lub nie zna kogoś, kto był w kwarantannie. Izolacja nauczycieli oznacza z kolei oznacza trudność w pospinaniu planu lekcji, a dla mniejszych placówek kompletny paraliż.
Eksperci wskazują, że szkoły są jednym z większych źródeł transmisji wirusa. Niewykluczone, że rząd przynajmniej częściowo wróci do obostrzeń z poprzedniego roku szkolnego.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Kierujemy się zdaniem ekspertów i na początku zamknęliśmy szkoły ponadpodstawowe. Prawdopodobnie dzisiaj po południu na RZZK podejmiemy decyzję, że również wyższe klasy szkół podstawowych też będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 21, 2020 Jak informuje RMF FM, rząd rozpatruje dwa scenariusze. W pierwszym nauką zdalną zostaną objęci są uczniowie klas 7-8, a w drugim nawet uczniowie klas 5-6. Póki co mają nie być rozpatrywane warianty zdalnej nauki dla młodszych dzieci.