– Badanie składu chemicznego popiołu pobranego z pieca to w naszym mieście nowość – mówi rzeczniczka płockich municypalnych, Jolanta Głowacka. – Jednak w związku z licznymi zgłoszeniami od mieszkańców, którzy podejrzewali, że ich sąsiedzi mogą spalać odpady, zapadła decyzja o wykorzystaniu tej metody wykrywania trucicieli. W środę strażnicy miejscy pobrali dwie próbki popiołu z domowych palenisk. Próbki w ciągu 24 godzin trafią do laboratorium.
Badaniem próbek na zlecenie płockiej Straży Miejskiej zajmie się specjalistyczne laboratorium – Centrum Badań Środowiska „SORBCHEM”. Poprzez analizę zostanie określony skład chemiczny popiołu, by na tej podstawie można było stwierdzić, czy do pieca trafiały materiały, których nie wolno spalać w domowych instalacjach grzewczych.
– Warto dodać, iż od stycznia br. do 5 grudnia strażnicy miejscy przeprowadzili 224 kontrole przydomowych kotłowni. Funkcjonariusze nałożyli pięć mandatów karnych, skierowali też do sądu dwa wnioski o ukaranie – zaznacza Jolanta Głowacka. – Do tej pory podczas kontroli pieców mundurowi starali się przede wszystkim edukować płocczan, ale nie do wszystkich trafiały nasze argumenty. Problematyka jest na tyle ważna, że nie można jej bagatelizować. Strażnicy miejscy pobierać będą do analizy próbki popiołu z pieców. Dotyczyć to będzie sytuacji, kiedy rodzaj spalanych odpadów budzić będzie wątpliwości odnośnie legalności ich palenia.
Kontrole pieców prowadzone są według specjalnego harmonogramu kolejności kontroli płockich osiedli.
Głowacka przypomina również, że od 1 lipca 2017 roku nie wolno również spalać mułów i flotów węglowych (paliw, gdzie drobnego węgla kamiennego lub brunatnego – ziarno 0-3 mm - jest więcej niż 15 %) oraz drewna i biomasy o wilgotności powyżej 20% (drewno przed spalaniem powinno być sezonowane co najmniej 2 lata). Jaka grozi kara za spalanie zabronionych odpadów? Zgodnie z ustawą „Prawo ochrony środowiska” osoba, która użyje ich do palenia w piecu, może zostać ukarana mandatem karnym w kwocie od 20 do 500 zł. lub zgodnie z Uchwałą antysmogową. Gdyby ktoś jednak odmówił przyjęcia mandatu, skierowany zostanie wniosek do sądu o ukaranie takiej osoby i wtedy grzywna wyniesie do 5 tys. zł.
Strażnicy miejscy mają możliwość kontroli sposobu postępowania z odpadami oraz kontroli palenisk i kotłowni na mocy upoważnienia prezydenta miasta Płocka (wydanego na podstawie art. 379 ust. 1 – 3 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska - tekst jednolity Dz. U. z 2013 r. poz. 1232). W ramach udzielonego upoważnienia kontrolujący jest uprawniony do:
1. wstępu także wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6.00 – 22.00 – na pozostały teren;
2. przeprowadzenia czynności kontrolnych i żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego;
3. żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mający związek z problematyką kontroli.
Z przeprowadzonych czynności kontrolujący sporządza protokół, którego jeden egzemplarz doręcza kierownikowi kontrolowanego podmiotu lub kontrolowanej osobie fizycznej. A kto sobie uprawnionej do przeprowadzenia kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 (art. 225 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny).