reklama

Czy Orlen wykupi prawo do nazwy stadionu? Zbigniew Leszczyński: niewykluczone [WYWIAD]

Opublikowano:
Autor:

Czy Orlen wykupi prawo do nazwy stadionu? Zbigniew Leszczyński: niewykluczone [WYWIAD] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzy PKN ORLEN dołoży się do budowy stadionu Wisły Płock? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy rozważane jest zwiększenie zaangażowania w akademię sportową piłkarzy nożnych czy zwiększenie budżetu SPR Wisły Płock? Na te pytania odpowiadał Zbigniew Leszczyński, członek zarządu koncernu ds. rozwoju.

Czy PKN ORLEN dołoży się do budowy stadionu Wisły Płock? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy rozważane jest zwiększenie zaangażowania w akademię sportową piłkarzy nożnych czy zwiększenie budżetu SPR Wisły Płock? Na te pytania odpowiadał Zbigniew Leszczyński, członek zarządu koncernu ds. rozwoju. 

 

Jest Pan częstym gościem przy Łukasiewicza 34. Jak Pan się czuje chodząc na ten stadion?

Bardzo często odwiedzam klub, drużynę oraz chodzę na mecze Wisły Płock. Cieszy mnie fakt, że  ostatnio osiągane wyniki sportowe są rewelacyjne - przez chwilę byliśmy nawet na pozycji lidera. Bez wątpienia to historyczny wynik, także pod względem serii zwycięstw. Przekonany jestem, że to nie tylko efekt dobrej pracy zawodników i sztabu szkoleniowego, ale także nowej umowy sponsorskiej pomiędzy PKN ORLEN a Wisłą Płock. Poziom finansowania przez Koncern jest w dużej mierze uzależniony od wyników sportowych. Nasze zaangażowanie jest w ostatnich latach coraz wyższe.  I to wsparcie ze strony PKN ORLEN może być jeszcze większe, jeśli klub będzie osiągał dobre wyniki sportowe.

Chodzi mi o to, jak Pan się czuje na stadionie jako kibic, obserwator widowiska sportowego. Większość kibiców nie siedzi pod dachem, trybuny są kilkadziesiąt metrów od boiska. W każdym raporcie stadion jest masakrowany, bo wiemy, jak wygląda infrastruktura w XXI wieku.

Jako kibic czuję się bardzo dobrze na stadionie. Dlaczego? Bo to mój ukochany klub i ukochane miasto. Bez względu na infrastrukturę zawsze wybiorę Wisłę Płock ponad inne kluby.

Ale rozumiem pytanie Pana Redaktora. Z pewnością na nowoczesnym stadionie widowisko byłoby atrakcyjniejsze, a komfort kibiców zupełnie inny. Sądzę, że Płock po prostu na to zasługuje podobnie jak klub. Stadion Wisły Płock w dużej mierze przestaje spełniać wymagania stawiane przez Ekstraklasę i PZPN. A proszę pamiętać, że piłkarze grają nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla kibiców. To to do nich skierowane jest widowisko. W mojej opinii właściciel obiektu powinien zadbać o jak najbardziej komfortowe warunki udziału w sportowym widowisku.

Właścicielem klubu i stadionu jest Miasto Płock. Przed chwilą rozstrzygnięto przetarg na budowę nowego. Obiekt ma kosztować 166,5 mln złotych. Kluczowe pytanie brzmi: czy PKN ORLEN w ogóle rozważa dofinansowanie? Może nie dołożyć się do budowy, ale np. wykupić nazwę do stadionu. Jest temat czy go nie ma?

Nie wykluczam takiej możliwości, że na stadionie Wisły Płock pojawi się nazwa PKN ORLEN, a Koncern stanie się sponsorem tytularnym obiektu. Jeśli tylko pojawi się taka możliwość to z pewnością bardzo poważnie ją przeanalizujemy.

Rozumiem, że na wykupienie nazwy jest szansa. A czy Koncern może teraz dofinansować budowę w jakimś stopniu w tym momencie?

PKN ORLEN od samego początku jasno komunikuje, że ze względów formalnych nie może się zaangażować w budowę stadionu Wisły Płock. Proszę zwrócić uwagę - to są obce aktywa trwałe, które nie należą do PKN ORLEN. Dlatego nie możemy w bezpośredni sposób wejść w finansowanie budowy stadionu. Przekonany jestem, że nie będzie to przeszkodą w realizacji projektu. Miasto ogłosiło przetarg,  wybrało wykonawcę, ma zabezpieczone środki. Tak jak zauważył Pan Redaktor zaangażowanie PKN ORLEN w przyszłości może polegać na wykupieniu praw do nazwy stadionu. Sądzę, że nasze ewentualne wsparcie mogłoby pomóc utrzymać obiekt, który będzie służył klubowi i kibicom przez wiele lat.

Nie wykluczamy czy są prowadzone rozmowy?

PKN ORLEN nie prowadzi obecnie żadnych rozmów w tej sprawie, ponieważ byłyby to po prostu rozmowy przedwczesne. W tej chwili zapadła decyzja o realizacji projektu i na razie nowy stadion jest na etapie planowania. Natomiast jeżeli nadejdzie odpowiednia chwila i właściciel uzna, że jest dobry moment na rozmowy z firmami, które mogłyby wykupić prawa do nazwy stadionu oraz skieruje do nas ofertę – to z pewnością ją rozważymy. Koncern nie wyklucza takiego scenariusza, ale w tej chwili jest za wcześnie, aby o tym jednoznacznie przesądzać. Najlepszym przykładem podobnych działań ze strony Koncernu jest płocka ORLEN Arena, która pokazuje że taki scenariusz jest możliwy do zrealizowania.  Jednocześnie pragnę podkreślić, że czujemy satysfakcję, bo nawet jeśli Koncern nie jest bezpośrednio zaangażowany w budowę stadionu, to proszę pamiętać, że z tytułu działalności na terenie Płocka od PKN ORLEN do budżetu miasta wpływa co roku ok. 155 mln złotych.

Można powiedzieć, że ORLEN nie robi łaski, odprowadzając tu uczciwie podatki. Wszyscy są wdzięczni, ale z drugiej strony koncern w jakiś sposób oddziałuje na zdrowie i komfort mieszkańców. Zawrzało, kiedy jakiś czas temu okazało się, że ORLEN dofinansowuje grupy młodzieżowe Zawiszy Bydgoszcz, a kilka dni temu spółka ORLEN Paliwa została sponsorem siatkarskiej drużyny w Warszawie. Płocczanie się dziwią, dlaczego koncern inwestuje poza miastem. Pieniądze płyną, ale ten strumień mógłby być większy.

PKN ORLEN jest  rzetelnym płatnikiem podatków. Koncern jest także odpowiedzialnym pracodawcą i sąsiadem. Oczywiście poza podatkami, ORLEN przekazuje na rzecz miasta bardzo dużo środków w ramach Społecznej Odpowiedzialności Biznesu. To nie jest żaden  obowiązek. Po prostu  chcemy to robić, bo serce Koncernu bije w Płocku. W ostatnich trzech latach PKN ORLEN przeznaczył 40 mln złotych tylko na płocki sport. A warto podkreślić, że w najbliższych pięciu latach na zdrowie przeznaczymy 10 mln złotych. Koncern jest także partnerem Funduszu Grantowego dla Płocka w ramach którego przeznaczonych zostało 5 mln złotych na realizację 300 projektów, z których skorzystało ok. 100 tys. osób. Mógłbym tak długo wymieniać. Uważamy, że nasze zaangażowanie w Płocku rośnie i jest coraz wyższe.

Nasza aktywność nie kończy się tylko na sporcie zawodowym. Angażujemy się w sport dzieci i młodzieży, także w edukację, kulturę, zdrowie. Jako największa firma w tej części Europy mamy prawo i obowiązek budować swoją markę w innych częściach kraju, ale także za granicą. Dlatego Koncern angażuje się w projekty, które wpisują się w naszą strategię, tak jak na przykład w Bydgoszczy. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że ORLEN jest partnerem głównym piłkarskich szkoleń dla dzieci i młodzieży w Zawiszy Bydgoszcz, a nie sponsorem tego klubu. Oczywiście jeśli pojawią się ciekawe projekty, niewykluczone że będziemy angażować się też w innych miejscach w Polsce. Ponieważ PKN ORLEN prowadzi działalność w całej Polsce nie możemy się ograniczyć tylko do   Płocka. A sponsoring sportowy jest jednym z narządzi do budowy marki. Jesteśmy sponsorem polskiej reprezentacji siatkarzy i siatkarek, a także ligi. Zaangażowanie w warszawski klub było dla nas naturalne, ale także poprzedzone szeregiem analiz. Takie projekty po prostu wpisują się w naszą strategię.

To prawda, siatkówka jest „w modzie”. Jest pomysł stworzenia takiego klubu od podstaw w Płocku?  Halę już mamy.

Dzisiejszy spornsoring sportowy działa w ten sposób, że to podmiot zewnętrzny przychodzi do firmy z projektem i przekonuje potencjalnego sponsora do wsparcia właśnie tego projektu, pomysłu czy przedsięwzięcia.   

Czyli model sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy to koncern był właścicielem klubów, wygasł? To już nie wróci?

Trudno mi przewidzieć co zdarzy się w przyszłości, ale obecnie to partner przychodzi z projektem i firma decyduje czy wpisuje się on w strategię firmy i czy warto taki projekt objąć sponsoringiem. Proszę pamiętać, że core biznesem PKN ORLEN jest przerób ropy naftowej i produkcja petrochemiczna, a w ostatnim czasie branża energetyczna. Jesteśmy już czwartą co do wielkości firmą w Polsce.

Dlaczego niektóre wydarzenia sportowe zostały wyprowadzone z Płocka? Mieszkańców np. denerwuje kwestia ORLEN Warsaw Marathon czy Verva Street Racing, która podróżuje po miastach. W Internecie można przeczytać dziesiątki komentarzy, wiele z nich można zawrzeć w słowach: „do Płocka spadają ochłapy”.

Mieszkam w Płocku, spotykam się z mieszkańcami i słyszę głosy zadowolenia i uznania, że PKN ORLEN jest coraz bardziej widoczny w mieście. Rozumiem też osoby, które chciałyby, żeby cała działalność Koncernu była skoncentrowana w Płocku. Niestety, to niemożliwe. PKN ORLEN działa na terenie całego kraju. Proszę wziąć pod uwagę, że nie wszędzie istnieją możliwości logistyczne, żeby daną imprezę sportową przeprowadzić. ORLEN Warsaw Marathon historycznie był organizowany w Warszawie. Taka formuła się sprawdzała, bo to bieg narodowy, który organizujemy w największym mieście  w Polsce. Bieg jest skierowany do wszystkich mieszkańców kraju, a także zawodników z zagranicy.
W Płocku też jest szereg imprez, w których mogą brać udział mieszkańcy. Co roku organizujemy na przykład ORLEN Olimpiadę, która jest skierowana nie tylko do pracowników. Jest kilka otwartych dyscyplin, w których startują płocczanie.

Pytał Pan Redaktor o Vervę Street Racing, która w poprzednich latach cyklicznie odbywała się w Warszawie. Uznaliśmy, że jest to projekt który możemy realizować w różnych miastach w Polsce. Dla nas naturalnym był fakt, że pierwsza Verva Street Racing poza Warszawą odbędzie się w Płocku i tak też było. Rok temu wydarzenie sportowe odbyło się w Gdyni, a przed nami decyzja, gdzie będą kolejne edycje. Nie wykluczam, że event w przyszłości ponownie pojawi się po raz kolejny w Płocku, bo Verva Street Racing była dobrze przyjęta przez płockich fanów motoryzacji. Wszystkie wydarzenia, które mogą się odbywać w Płocku organizowane są właśnie tutaj. Dla Koncernu jest rzeczą naturalną, że mamy tutaj kluby Wisła Płock i SPR Wisła Płock, z którymi współpracujemy i zamierzamy współpracować w przyszłości.  

Czy PKN ORLEN byłby zainteresowany sponsorowaniem Akademii Wisły Płock w piłce nożnej? Budowa takiej akademii i utrzymanie jej to potężne pieniądze. To jest jednak przyszłość. Taką akademię ma np. KGHM Lubin.

Różnica jest niezmiernie ważna: KGHM jest właścicielem Zagłębia Lubin, a Wisły Płock - Miasto Płock. Dlatego też nie możemy angażować się w budowę infrastruktury, choć ja nadal uważam, że to zadania własne gminy. Możemy się angażować w inny sposób. PKN ORLEN nie tylko rozważa, ale jesteśmy otwarci na jeszcze większe zaangażowanie w Stowarzyszenie Sportu Młodzieżowego Wisła Płock. Musielibyśmy poznać pomysł, strategię, plan, jak wyglądałaby współpraca przy większym wsparciu PKN ORLEN. Bez tego  Koncern nie może się w taki projekt zaangażować.

Czy Pan w tym momencie puszcza oko do SSM? Przygotujcie strategię, przyjdźcie, jeśli będzie dobra: ORLEN chętnie się dołoży.

Chciałbym jeszcze raz podkreślić – jesteśmy otwarci na współpracę od dłuższego czasu. Jako członek rady nadzorczej Wisły Płock sygnalizuję, że jeśli Wisła Płock i SSM wyszłoby z ciekawym projektem na przykład „Akademia Wisły Płock”, która w przyszłości dawałaby zawodników do pierwszego zespołu, to PKN ORLEN jest otwarty na rozmowy. Co więcej, nie jestem zadowolony, że na dzisiaj zawodnicy z SSM nie trafiają do pierwszego zespołu.

To nie takie proste.

Z pewnością nie jest to proste, ale historycznie tak było i wiemy że jest to możliwe. Warto mieć plan, wizję i strategię. Martwi mnie, że takiej strategii nie ma. Tak samo jak to, że Wisła Płock przeznacza duże środki na prowizje menadżerskie. Przekonany jestem, że środki te powinny być przeznaczone na młodzież, a nie powinny trafiać do kieszeni menadżerów.

Przejdźmy na chwilę za miedzę. Czy liczy Pan sezony, w których SPR Wisła Płock przegrywa mistrzostwo Polski? Wicemistrzostwo to nie jest sukces, przynajmniej nie w Płocku.

Mam nadzieję, że nikt w ten sposób na to nie patrzy. Wicemistrzostwo Polski daje nam możliwość grania w Lidze Mistrzów, ale pozostawia pewien niedosyt. Chcemy przecież walczyć o mistrzostwo Polski. W tym roku jest kolejna szansa. Zespół wysyła sygnały, że jest gotowy powalczyć o ten tytuł. Trzymam kciuki i bardzo mocno kibicuję drużynie, żeby po wielu latach mistrzostwo Polski wróciło do Płocka.

Możemy mówić, że pieniądze nie grają, ale koniec końców w świecie sportu triumfują drużyny, które te pieniądze mają i wydają je w racjonalny sposób. To potwierdzone naukowo. Czy PKN ORLEN rozważa zwiększenie budżetu? Wiemy, że jest premia za mistrzostwo, ale najpierw trzeba mieć do tego środki. Czy nie rozważamy najpierw dania pieniędzy, a potem oczekiwania mistrzostwa Polski?

Uważam, że SPR Wisła Płock ma wystarczający budżet, aby walczyć o mistrzostwo Polski. Jeszcze nigdy się tak nie wydarzyło, że tylko budżet decyduje o wygranej, bo gdyby tak było, to Katar zgarniałby wszystkie tytuły. Organizacja, długoplanowa strategia i ambitne cele to elementy, które mogą nas doprowadzić do sukcesu. Oczywiście podbudową musi być odpowiedni poziom finansowania. Pamiętajmy jednak, że w zdrowym klubie budżet  nie może składać się jedynie z pieniędzy od sponsorów. Powinny być również wpływy  z telewizji, sprzedaży biletów i gadżetów. Klub musi szukać różnych źródeł finansowania. Udowodniliśmy, że PKN ORLEN jest otwarty na współpracę, ale same pieniądze nie zagwarantują tytułu. To zadanie zarządu i sztabu szkoleniowego, żeby podejmować mądre i długofalowe decyzje.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo