Na Podolszycach powstało miejsce, w którym psy mogą się dowolnie wyszaleć, a ich właściciele zintegrować. Między Parkiem Północnym a Szkołą Podstawową nr 8 powstał pierwszy w Płocku wybieg dla psów. Inwestycja została sfinansowana ze środków Budżetu Obywatelskiego.
Niewielką działkę ogrodzono i podzielono na dwie strefy: wejściową oraz tą dla psów. Wewnątrz zainstalowano pochylnie czy drewniane kłody, jest też niewielka altana. Czworonogi będą mogły szaleć do woli, a ich właściciele wypocząć na ławkach. Jest to też specjalne miejsce, w którym psy mogą załatwić swoje potrzeby, ale będzie trzeba po nich posprzątać. Na terenie
- Właściciele wraz z pupilami będą mogli spędzać tu czas. Koszt inwestycji to nieco ponad 155 tys. złotych - mówił prezydent Andrzej Nowakowski. - Niewykluczone, że będziemy to miejsce uatrakcyjniać jeśli pojawią się pomysły. Z doświadczenia innych miast wiemy, że takie miejsca są lubiona i często uczęszczane.
Jest to też specjalne miejsce, w którym psy mogą załatwić swoje potrzeby, ale będzie trzeba po nich posprzątać. Na terenie wybiegu jest rozstawionych kilka specjalnych pojemników.
- To pierwszy taki plac dla psów w Płocku i mam nadzieję, że nie ostatni. Intencja jest taka, żeby psy mogły biegać tu bezpiecznie, a ich opiekunowie się integrować - wyjaśniła Marta Krasuska, pomysłodawczyni projektu.
W głosowaniu Budżetu Obywatelskiego wygrały dwa takie projekty. Bliźniaczy projekt miała powstać na Podolszycach Południowych.
- Trwają konsultacje społeczne co do lokalizacja. Pierwotna, wybrana i wskazana przez mieszkańców zaczęła budzić kontrowersje, stąd powrót do konsultacji. Spróbujemy znaleźć takie miejsce, które nie będzie budziło zastrzeżeń - wyjaśnił prezydent.
Warto dodać, że to jedyne w mieście miejsce, gdzie pies może hasać bez smyczy.