Jak czytamy w przyjętym przez sejmik stanowisku: „Od momentu wybuchu pełnoskalowego konfliktu na terenie Ukrainy następuje systematyczne i zauważalne pogorszenie ogólnej sytuacji branży rolno-spożywczej w Polsce w odniesieniu zarówno do warunków funkcjonowania gospodarstw rolnych, jak i działalności gałęzi przemysłu oraz usług związanych z tą dziedziną gospodarki krajowej. Rolnictwo w województwie mazowieckim nie jest pod tym względem wyjątkiem, a rolnicy i firmy z branży rolno-spożywczej z terenu Mazowsza są od wielu miesięcy poddawani nieustającej presji trwającego kryzysu”.
Radni zauważają, że wpływ na obecną sytuację mają elementy gospodarki krajowej, a także polityka Unii Europejskiej i polityka międzynarodowa Polski. Samorządowcy proszą o działania.
- Wszyscy widzimy, jak dramatyczną mamy sytuację – mówił Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. - Wpływają na to m.in. niekontrolowany napływ zboża, w tym tego technicznego z Ukrainy, a także rosnące zapasy w surowca w magazynach. Do tego dochodzi coraz trudniejsza sytuacja plantatorów owoców miękkich, wkrótce także i innych. To wszystko pokazuje, że muszą zostać podjęte pilne rządowe działania, by ratować rynek produktów rolnych. Za chwilę będziemy świadkami olbrzymiego kryzysu branży rolno-spożywczej – przestrzega.
Jak zaznaczają radni, to powoduje drastyczny spadek cen produktów rolnych, wzrost kosztów produkcji (surowce, nawozy, paliwo, energia elektryczna, robocizna), a inflacja i napływ ukraińskich produktów rolnych na krajowy rynek tylko potęgują trwający kryzys.
„Rolnicy ponieśli ogromne straty przez otwarcie granic dla ukraińskich produktów, które – pozostając w Polsce – rozregulowały rynek krajowy. Ze względu na napływ m.in. taniego zboża z Ukrainy polscy rolnicy nie mogą sprzedać swoich zapasów i wpadają w coraz poważniejsze problemy finansowe. […] Rosną również obawy społeczeństwa odnośnie do jakości ukraińskich produktów, które nie są wytwarzane zgodnie z normami UE” – napisano w stanowisku sejmiku.
Skutki trwającej sytuacji – w opinii mazowieckich samorządowców – mogą być dramatyczne. To przede wszystkim bankructwo wielu gospodarstw rolnych.
- Nie zapominajmy o tym, że dołączają do tego zmiany klimatu. Mamy suszę na Mazowszu – przypomniała Janina Ewa Orzechowska, członkini zarządu województwa mazowieckiego. - To wszystko sprawiło, że postanowiliśmy zaapelować do rządu, byśmy wspólnie zrobili coś dla branży rolno-spożywczej.
Sejmik zaapelował o konkretne ustawy i plan naprawy patowej sytuacji. Stanowisko sejmiku zostało skierowane do Prezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz minister klimatu i środowiska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.