reklama

Chodziło o nową umowę sponsorską albo stadion? Włodarz Płocka ucina spekulacje

Opublikowano:
Autor:

Chodziło o nową umowę sponsorską albo stadion? Włodarz Płocka ucina spekulacje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW ubiegłym tygodniu ukazała się informacja, że członkiem rady nadzorczej w Wiśle Płock został członek zarządu ds. rozwoju PKN Orlen, Zbigniew Leszczyński. Prezydent Płocka odniósł się do tej sprawy wokół której pojawiły się już pewne spekulacje. Andrzej Nowakowski w poniedziałek mówił: - To prezydent miasta jest tym organem, który powołał pana Leszczyńskiego na członka rady nadzorczej klubu.

W ubiegłym tygodniu ukazała się informacja, że członkiem rady nadzorczej w Wiśle Płock został członek zarządu ds. rozwoju PKN Orlen, Zbigniew Leszczyński. Prezydent Płocka odniósł się do tej sprawy wokół której pojawiły się już pewne spekulacje. Andrzej Nowakowski w poniedziałek mówił: - To prezydent miasta jest tym organem, który powołał pana Leszczyńskiego na członka rady nadzorczej klubu.

- A było to efektem m.in. umowy sponsoringowej, jaką podpisała Wisła Płock z PKN Orlen i jednym z zapisów tej umowy była możliwość wprowadzenia przez koncern nowego członka do rady nadzorczej klubu Wisła Płock - wyjaśniał Andrzej Nowakowski. - Stało się to dopiero teraz, na kilka dni przed zakończeniem umowy, gdyż ta obowiązuje do końca czerwca. To PKN Orlen zgłosił, że chce z przysługującej im możliwości skorzystać i wskazał konkretną osobę, natomiast prezydent miasta, otwarty i gotowy do współpracy, powołał Zbigniewa Leszczyńskiego na członka rady nadzorczej klubu Wisła Płock. Natomiast nie ma to, niestety, żadnego związku z budową stadionu czy perspektywą kolejnej umowy między klubem a PKN Orlen. Nowa umowa, a jestem w kontakcie z zarządem Wisły Płock, jest negocjowana. Na dziś, co chciałbym mocno podkreślić, jest dalece niesatysfakcjonująca. Natomiast to zarząd klubu podejmuje decyzję, czy tę umowę podpisze i w jakiej formie. Mam nadzieję, że uda się zarządowi wynegocjować lepsze warunki.

[ZT]22550[/ZT]

Z racji, że negocjacje trwają, żadnych szczegółów włodarz miasta nie ujawnił (podobnie klub). Dodał, że liczy na pojawienie się nowych propozycji. - Wisła Płock jest drużyną z Ekstraklasy, przy tak popularnej dyscyplinie, jaką jest piłka nożna, te warunki są mało satysfakcjonujące - powtarzał. Zdradził jedynie, że wsparcie jest porównywalne z tym dotychczasowym. - Nie jest większe, niestety. A co do prowadzenia rozmów z panem Leszczyńskim, to jest on odpowiedzialny w koncernie za sferę rozwoju, co ma związek z Płockim Parkiem Przemysłowo-Technologicznym i budową Centrum Badawczo-Rozwojowego, dlatego z perspektywy miasta jest oczywiście o czym rozmawiać, pozostaję otwarty na taką możliwość. Jeśli pan prezes Leszczyński będzie miał umocowanie ze strony PKN Orlen do prowadzenia rozmów o stadionie, to jak najbardziej warto rozmawiać. Natomiast wiadomo gdzie leży w tej kwestii ośrodek decyzyjny. Możemy porozmawiać sobie jako kibice, osoby, które chcą bardzo mocno wspierać Wisłę Płock, ale decyzje podejmuje kto inny.

Zbigniew Leszczyński jest byłym prezesem klubu Wisła Płock. Biuro prasowe koncernu wyjaśniało, iż jego obecność w radzie nadzorczej wynika z umowy sponsorskiej. Wyjaśnienia wysyłano do redakcji "Dziennika Płockiego", które zostały nam udostępnione przez redakcję: - Jako sponsor Klubu Wisła Płock, PKN Orlen musi dysponować pełną wiedzą na temat strategii i wizji prowadzenia klubu, kondycji finansowej, a także sposobu zarządzania klubem. Jest to bardzo ważne również w kontekście słabych wyników sportowych Wisły Płock w ubiegłym sezonie, spadającej frekwencji kibiców na meczach. Zależy nam na tym, aby Klub bardziej zaangażował się we współpracę przy szkoleniu dzieci i młodzieży. Niepokoi nas fakt, że od wielu już lat w pierwszym zespole Wisły Płock nie grają zawodnicy szkoleni w Stowarzyszeniu Sportu Młodzieżowego Wisła Płock. Jako spółka giełdowa musimy dbać o to, w jaki sposób są wydatkowane środki, również te przeznaczane na sponsoring sportowy. Nasze zaangażowanie obejmuje bowiem wyłącznie określone takie cele, jak: działalność sportowa, zapewnienie zawodnikom komfortu treningowego, wsparcie sztabu szkoleniowego oraz organizację imprez sportowych.

Prezydent Płocka kilka tygodni temu miał zwracać się do PKN Orlen w sprawie budowy stadionu. - Nie było żadnej odpowiedzi - zaznacza. A jednak pojawiła się odpowiedź z koncernu przysłana również do redakcji "Dziennika Płockiego":

- Jeśli chodzi o kwestię związaną z budową stadionu informujemy, że PKN Orlen nie jest właścicielem obiektu, a więc co do zasady nie ma możliwości inwestowania w nie swoje aktywa. Uważamy, że to lokalny samorząd powinien zajmować się budową stadionu, tak, jak ma to miejsce w innych miastach.

Pamiętajmy, że są także przykłady zaangażowania państwowych spółek w powstawanie obiektów sportowych. W tym tygodniu oferty na przyszły stadion w Płocku zostaną otwarte, poznamy kwoty. Trzeba liczyć się z tym, że te będą znacznie wyższe niż zabezpieczone pieniądze przez płocki Ratusz. W sytuacji, kiedy okaże się że koszt budowy przewyższa możliwości miasta i raczej nie ma co liczyć - przynajmniej na razie - na wsparcie finansowe budowy obiektu ze strony koncernu, nasuwa się pytanie "co dalej". - Jeśli kwota przekroczy możliwości miasta, czyli środki zarezerwowane w budżecie, to rozważymy środki z kredytu, ale będziemy o tym rozmawiać dopiero wtedy, kiedy poznamy kwotę. Najpierw musimy mieć wiedzę jak duże środki powinny być ulokowane i dopiero wówczas trzeba będzie podjąć decyzję - wyjaśniał prezydent Płocka.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo