Produkty, które pochodziły z tej nielegalnej fabryki, miały podrobione logo znanej marki. Wartość rynkową nielegalnej linii oszacowano na 1,5 mln zł.
Funkcjonariusze z Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku i policjanci z warszawskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji ustalili miejsce, w którym zlokalizowana jest fabryka nielegalnych papierosów na terenie powiatu płockiego.
- Mundurowi z obu służb wkroczyli do hali znajdującej się na terenie prywatnej posesji – poinformowało CBŚP. - Na miejscu funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli profesjonalne maszyny, za pomocą których produkowane były papierosy oznaczone logo znanej tytoniowej marki. W ręce mundurowych wpadło ponad 2,8 mln sztuk podrabianych papierosów wraz z komponentami do ich produkcji m.in. krajanką tytoniową, filtrami, klejami, gilzami oraz bibułą papierosową. W skontrolowanej hali zabezpieczono również agregaty prądotwórcze, odkurzacze przemysłowe, wózki widłowe oraz kompresory wykorzystywane w procesie wytwarzania nielegalnego towaru. ustaleń funkcjonariuszy wynika, że nielegalna linia, której wartość rynkową szacuje się na ok. 1,5 miliona złotych, mogła wyprodukować nawet milion sztuk papierosów na dobę. Gdyby wyroby tytoniowe trafiły na czarny rynek, Skarb Państwa poniósłby straty w wysokości co najmniej 3 milionów złotych.
W związku z tą sprawą zatrzymano dwie osoby w wieku 44 i 53 lat. W Prokuraturze Rejonowej w Gostyninie usłyszały już zarzuty dotyczące m.in. tzw. paserstwa akcyzowego, za co może grozić kara pozbawienia wolności do 6 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy.