reklama

Całą Kilińskiego nie pojedziemy jeszcze kilka miesięcy. Dlaczego?

Opublikowano:
Autor:

Całą Kilińskiego nie pojedziemy jeszcze kilka miesięcy. Dlaczego? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWiększa cześć przebudowy alei Kilińskiego jest już gotowa, choć był drobny poślizg. Wiadomo jednak, że prace przy przebudowie kluczowego skrzyżowania przy zoo potrwają znacznie dłużej, niż zakładano. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, remont zakończy się we wrześniu. 

Większa cześć przebudowy alei Kilińskiego jest już gotowa, choć był drobny poślizg. Wiadomo jednak, że prace przy przebudowie kluczowego skrzyżowania przy zoo potrwają znacznie dłużej, niż zakładano. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, remont zakończy się we wrześniu. 

Przebudowa al. Kilińskiego to bardzo duża inwestycja drogowa. Pierwotnie miała się zakończyć 30 maja, ale wiadomo już, że ten termin nie został utrzymany. Na tę chwilę przejezdny jest odcinek od skrzyżowania z ul. Sienkiewicza do Alei Jachowicza, ale bez możliwości skrętu w lewo. Możliwy jest także przejazd od ul. Kolegialnej do Sienkiewicza, ale tylko w kierunku północnym. Odcinek w kierunku zoo póki co jest nieprzejezdny. 

- Jest już wykonany prawoskręt w kierunku ogrodu zoologicznego, ale nie korzystamy z niego, bo ten odcinek jest jeszcze w trakcie przebudowy - mówi Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej. 

Ciągle trwają pracę przy dużym skrzyżowaniu z ul. Mostową, Warszawską i Norbertańską. I tu jest zła wiadomość - te prace skończą się prawdopodobnie dopiero jesienią, na przełomie września i października.

Jak podkreślają w Ratuszu, nowa Kilińskiego będzie zupełnie nową ulicą. Sygnalizacje świetlne na skrzyżowaniach z Sienkiewiczach i Kolegialną będą ze sobą współpracować, a wykonane zatoki dla autobusów i lewoskręt w ul. Wyszogrodzką znacznie upłynnią ruch. 

- Przebudowa skrzyżowania faktycznie jest zdecydowanie po terminie, ale nie bez powodu. Rondo, które tu powstaje, będzie "obsługiwać" aleję,  skrzyżowanie z ul. Warszawską, Mostową i Norbertańską, a także wjazd na nowy wiadukt, prowadzący do ogrodu zoologicznego. Czyli czwarty wjazd/zjazd - ten z wiaduktu - musi być wykonany razem z tym obiektem. Budowa wiaduktu trwa, ale zaczęła się z pewnym opóźnieniem, które nie wynikało z naszej winy. Przez siedem miesięcy czekaliśmy na wydanie pozwolenia na budowę wiaduktu przez PKP - tłumaczy Woźniak. 

Formalnie nie można mówić o niedotrzymaniu terminu, bo umowa została aneksowana - wykonawca otrzymał kilka dodatkowych miesięcy. Czy uda się uruchomić choćby przejezdność tego odcinka? W ratuszu nie mówią "nie", ale żadnych deklaracji nie chcą składać. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo