Mieszkańcy domu przy Kopernika mają nauczkę - zawsze, nawet jak wszyscy są w domu, trzeba zamykać drzwi wejściowe! Uczmy się na cudzych błędach.
Wszystko rozegrało się wczoraj wczesnym wieczorem ok. 18.20 w jednym z domów przy ul. Kopernika. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, gdy domownicy byli na piętrze swojego domu, ktoś pociągnął za klamkę ich domu. Drzwi nie były zamknięte na klucz, mężczyzna bez trudu dostał się do kuchni. Gdy przeszukiwał szafki kuchenne, zszedł zaniepokojony dziwnymi odgłosami właściciel domu. Na jego widok obcy mężczyzna uciekł, a domownik od razu zadzwonił na policję i zgłosił całe zajście. Policjantom udało się zatrzymać mężczyznę, który odpowiadał opisowi podanemu przez właściciela domu. 26-letni płocczanin trafił do policyjnego aresztu.
Ta historia zakończyła się pomyślnie - właściciel domu w porę zszedł na dół, 26-latek nie zdążył nic ukraść. Ale trzeba ciągle pamiętać, że złodziei nie brakuje i w mig wykorzystują oni sprzyjające okoliczności. A właśnie okazją są niezamknięte drzwi domu czy mieszkania. Wystarczy jeden ruch ręką, by zabrać torebkę z dokumentami i pieniędzmi czy drogą, skórzaną kurtkę.
- Pamiętajmy również o tym, aby zwracać uwagę na osoby obce, które przebywają w rejonie domów naszych sąsiadów lub ich mieszkań albo podejrzanie zachowują się na parkingach, np. zaglądają przez szyby do wnętrza zaparkowanych samochodów lub sprawdzają, czy samochody są pozamykane - przypomina rzecznik płockiej policji, apelując, by o wszelkich niepokojących spostrzeżeniach informować policję.
Wszystko rozegrało się wczoraj wczesnym wieczorem ok. 18.20 w jednym z domów przy ul. Kopernika. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, gdy domownicy byli na piętrze swojego domu, ktoś pociągnął za klamkę ich domu. Drzwi nie były zamknięte na klucz, mężczyzna bez trudu dostał się do kuchni. Gdy przeszukiwał szafki kuchenne, zszedł zaniepokojony dziwnymi odgłosami właściciel domu. Na jego widok obcy mężczyzna uciekł, a domownik od razu zadzwonił na policję i zgłosił całe zajście. Policjantom udało się zatrzymać mężczyznę, który odpowiadał opisowi podanemu przez właściciela domu. 26-letni płocczanin trafił do policyjnego aresztu.
Ta historia zakończyła się pomyślnie - właściciel domu w porę zszedł na dół, 26-latek nie zdążył nic ukraść. Ale trzeba ciągle pamiętać, że złodziei nie brakuje i w mig wykorzystują oni sprzyjające okoliczności. A właśnie okazją są niezamknięte drzwi domu czy mieszkania. Wystarczy jeden ruch ręką, by zabrać torebkę z dokumentami i pieniędzmi czy drogą, skórzaną kurtkę.
- Pamiętajmy również o tym, aby zwracać uwagę na osoby obce, które przebywają w rejonie domów naszych sąsiadów lub ich mieszkań albo podejrzanie zachowują się na parkingach, np. zaglądają przez szyby do wnętrza zaparkowanych samochodów lub sprawdzają, czy samochody są pozamykane - przypomina rzecznik płockiej policji, apelując, by o wszelkich niepokojących spostrzeżeniach informować policję.
