Posiedzenie Rady Miasta rozpoczęło się od przedstawienia i rozpatrzenia raportu o stanie miasta za 2023r. Raport przedstawił prezydent Andrzej Nowakowski, który określił ubiegły rok jako stabilny i zrównoważony pod względem rozwoju miasta. Przychody Płocka w 2023r. sięgnęły 1 mld 291 mln zł. Poniesione wydatki to zaś 1 mld 274 mln zł. Zarejestrowaliśmy nadwyżkę budżetową w wysokości 188,5 mln.
W 2023r. najwięcej wydano na oświatę - 476 milionów oraz wydatki inwestycyjne (w tym przebudowy dróg, budowę kanalizacji deszczowej oraz budowę stadionu) - 266 milionów. Na trzecim miejscu znalazła się pomoc społeczna udzielana mieszkańcom - 141 milionów.
- Pomimo trudnych czasów, wojny w Ukrainie i inflacji, nie zadłużyliśmy miasta, a konsekwentnie te zadłużenie zmniejszamy. Istotne jest to, że w ostatnich latach wypracowujemy wysoką nadwyżkę dochodów bieżących nad wydatkami bieżącymi - wskazywał Andrzej Nowakowski. - Nie musieliśmy w poprzednim roku sięgąć po duże środki z kredytów czy obligacji.
Prezydent wśród najważniejszych osiągnięć z perspektywy miasta za 2023 rok, wymienił m.in. utworzenie kierunku lekarskiego na Akademii Mazowieckiej, otwarcie dwóch rodzinnych domów dziecka, inwestycje w tereny zielone (powstanie 10 mikroparków i posadzenie ponad 1300 nowych drzew) oraz patronat nad wydarzeniami kulturalnymi, takimi jak Audioriver, Polish Hip Hop Festival, czy Jarmark Tumski i sportowymi - Półmaraton Dwóch Mostów, Garmin Iron Triathlon oraz Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej Mężczyzn.
Zarządzanie miastem nie spotkało się jednak z aprobatą wszystkich radnych.
- Dziś, w naszej opinii, Płock to miasto bez wizji i dalekich perspektyw rozwoju. Borykamy się z problemem wykluczenia komunikacyjnego, odpływem wydarzeń kulturowych, takich jak chociażby festiwal Audioriver, władze nie potrafiły poradzić sobie nawet z remontem Podolanki, której otwarcie opóźniło się o ponad rok, a na oddanie zjeżdżalni dalej czekamy. Prezydent Andrzej Nowakowski stał się politykiem, nie samorządowcem - mówił Szymon Stachowiak, płocki radny z klubu PiS.
Na zarzuty postanowił odpowiedzieć radny Koalicji Obywatelskiej.
- Temat wykluczenia komunikacyjnego to partyjny bełkot. Walczymy o jak najkorzystniejszą dla Płocka rozbudowę S10, remontowaliśmy też wszystkie drogi wylotowe z miasta, poza ulicą Wyszogrodzką, która jest drogą krajową, a więc podlega pod państwo. Ciekawe jest równocześnie podnoszenie tematu Audioriver, który jak wiemy wycofał się z Płocka ze względu na brak miejsc noclegowych dla turystów. Dodatkowo warto przypomnieć, że to Prawo i Sprawiedliwość w trakcie kadencji 2014-2018 próbowało wprowadzić ciszę nocną w mieście, która już wtedy skutecznie przeszkadzałaby organizatorom imprez masowych - odpowiadał Michał Sosnowski, radny klubu KO.
Rada udzieliła prezydentowi wotum zaufania. 15 osób głosowało za, 7 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
PiS chciał tańszego samochodu dla Nowakowskiego
Przy okazji sesji radni głosowali nad poprawkami do budżetu miasta na 2024 rok, m.in. tej dotyczącej zakupu samochodu dla prezydenta Nowakowskiego. Radni PiS chcieli zmniejszyć pieniądze na ten cel.
- Wnoszę o odjęcie 125 tys. zł z kwoty 250 tys., przeznaczonej na zakup samochodu dla prezydenta. Kwota 125 tysięcy również pozwoli na zakup samochodu, z tym że normalnego, nie luksusowego - tłumaczył wnioskodawca, Mirosław Milewski z PiS.
Poprawka nie została jednak przyjęta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.