Co roku, po wigilijnej wieczerzy, Polacy całymi rodzinami udają się do kościoła. To tam, po północy, odprawiana jest pierwsza msza Bożego Narodzenia. Uczestnictwo w niej to jedna z najważniejszych świątecznych tradycji, którą kultywuje się do dziś. Pasterka to uroczysta msza święta, podczas której wierni cieszą się z narodzin Jezusa. Takie wydarzenia zaplanowano na terenie całej diecezji. W tym roku - z powodu pandemii - odbywało się nawet kilka pasterek. Duchowni odbrawiali wiele nabożeństw, by dać możliwość uczestnictwa w mszy świętej wiernym, a jednocześnie by uniknąć tłumów w świątyniach.
Uroczystą pasterkę odprawiono o północy w płockiej katedrze. Przewodniczył jej biskup Piotr Libera. Biskup płocki w swoim kazaniu zwrócił się do wiernych. W swoich słowach odniósł się do trwającej pandemii.
- Noc. Kolejna noc nad światem - rozpoczął biskup Libera. - A przecież żyliśmy w miarę stabilnie. Mogliśmy tyle planować, tyle organizować. Pracę, studia, podróże. I oto małe, niewidzialne okiem stworzonko zdestabilizowało to wszystko. Odeszło wielu bliskich. Ojców, matek, sióstr, znajomych. Odeszło już 19 moich braci kapłanów. Tylu jeszcze nigdy w żadnym roku nie odeszło. Więcej tylko w czas wojny - mówił do zebranych w kazaniu.
Biskup apelował o modlitwę i o wiarę w tym trudnym dla nas wszystkich czasie.
- Pomyślmy jednak ile już takich nocy było - prosił bp. Libera. - Ile było wojen i katastrof. I ile by ich nie było, to od tamtej Świętej Nocy, którą dziś urzeczywistniamy, w świecie nie przestaje rozbrzmiewać najlepsza nowina: ewangelia. Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką - przemawiał podczas pasterki.
W swoim kazaniu biskup płocki dziękował m.in. medykom za ich pracę, szczególnie w czasie pandemii. Wszystkich tych, którzy pomagają ludziom w tych trudnych chwilach - w różny sposób - nazwał bohaterami.
- Warto odkrywać, że Bóg nadal sieje ziarna dobra. Właśnie w takim czasie odkrywamy, jak wiele zależy nie od wielkich tego świata ale od zwykłych ludzi, którzy reagują na lęk, cierpienie, poświęcając życie dla innych - przekonywał bp. Libera . - Okazują się oni bohaterami. Nie historii wielkich bitew, ale naszej szarej codzienności. Lekarzy, pielęgniarek, sanitariuszy, laborantek, salowych, ale i kobiet przy kasach supermarketów, sprzątaczek, opiekunek, pracowników transportu i tych dbających o bezpieczeństwo. Od ich, waszej rzetelności, zależy nasze życie i przyszłość - dziękował w swoim kazaniu.
Przemawiając do zebranych biskup przekonywał, że każda osoba, która oddaje siebie dla innych staje się darem. A to najcenniejsze - nie tylko w trakcie pandemii koronawirusa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.